Szczegóły ucieczki Romanowskiego wychodzą na jaw. Okazuje się, że planował to od dawna

Konrad Bagiński
02 stycznia 2025, 09:21 • 1 minuta czytania
Wyjaśniło się, co Marcin Romanowski robił na Węgrzech na przełomie października i listopada. Okazuje się, że był tam głównie po to, by złożyć wniosek o azyl "polityczny". Ucieczkę planował już na wiele tygodni przed tym, jak faktycznie udał się w przyjazne objęcia Viktora Orbána.
Romanowski od dawna planował ucieczkę na Węgry. Wniosek o azyl złożył już... jesienią Fot. Filip Naumienko/REPORTER

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski przyznał, że wniosek o azyl polityczny na Węgrzech przygotował i składał na przełomie października i listopada.


Okazuje się więc, że ucieczkę planował od dawna. Na Węgry udał się bowiem z gotowym wnioskiem. W rozmowie z telewizją wPolsce24 dodał, że złożony przez niego dokument zawierał szereg załączników w języku angielskim.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości przyznał też, że w momencie składania wniosku o azyl polityczny nie był pewien, czy z niego skorzysta. Ostateczną decyzję miał podjąć na kilka dni przed wyjazdem.

Jak pisaliśmy już w naTemat.pl, w rozmowie z "Super Expressem" Marcin Romanowski powiedział, iż nie zamierza rezygnować z polskiego obywatelstwa, ponieważ nadal działa jako poseł dla wschodniej Lubelszczyzny. – Moje biura są otwarte, jestem w kontakcie z moimi współpracownikami – stwierdził.

Kilka godzin w samochodzie i był na Węgrzech

Opowiedział też trochę o składaniu wniosku o azyl w urzędzie do spraw cudzoziemców. – To było 40 stron, po angielsku, z uzasadnieniem, które przedstawiało zarówno przykłady naruszeń prawa, jak i bezpodstawność 11 zarzutów, które mi postawiono – opisał. Jak dodał, jego wyjazd nie był ucieczką, ponieważ opuścił Polskę przed decyzją o areszcie.

Jego przyjazd na Węgry był możliwy dzięki strefie Schengen. – Można się poruszać bez problemu. Podróż trwa kilka godzin, więc normalnie przekroczyłem granicę – mówił.

Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!

Z kolei w minioną sobotę polityk udzielił wywiadu Radiu Maryja.

Tak traktuję swoją misję tutaj nad Dunajem, żeby walczyć, oczywiście nie z polskim państwem, tylko z tymi, którzy to państwo obsiedli przez błędne, powiedzmy sobie szczerze – myślę, że wiele osób teraz żałuje – decyzje, które podjęły w czasie wyborów w październiku zeszłego roku. Ale musimy to po prostu naprawić – stwierdził w rozmowie z rozgłośnią były wiceszef MS.

Przypomnijmy: Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości z ramienia PiS, od drugiej połowy grudnia 2024 roku przebywa na Węgrzech, gdzie otrzymał azyl polityczny. Wcześniej polska prokuratura postawiła mu 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przywłaszczenie 107 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Za Romanowskim wydano Europejski Nakaz Aresztowania.

Czytaj także: https://natemat.pl/583523,jak-romanowski-dotarl-na-wegry-polityk-zdradzil-szczegoly