W ten sposób będziesz mniej podjadać w ciągu dnia. Proste patenty na to, by nas mniej kusiło

Bartosz Godziński
08 marca 2025, 10:40 • 1 minuta czytania
Podjadanie to problem, który ma wielu z nas. Jeśli powtarzamy to codziennie, to jesteśmy na prostej drodze do przybrania na wadze i narobienia sobie innych, poważniejszych problemów zdrowotnych. Jest jednak kilka sposobów na to, by wyeliminować lub chociaż ograniczyć tę czynność.
Co zrobić, żeby nie podjadać w ciągu dnia? Jest na to kilka prostych sposobów Fot. Andres Ayrton / Pexels

Podjadanie to spożywanie pokarmu pomiędzy głównymi posiłkami. Oczywiście, jeśli zjemy sobie na drugie śniadanie banana lub jabłko, to nic nam się nie stanie. Często jednak umilamy czas, wcinając niezdrowe jedzenie i przekąski. Nawet wtedy, gdy nie jesteśmy głodni. Czasem robimy to z przyzwyczajenia lub wręcz z automatu.


Powodów takiego stanu rzeczy może być mnóstwo i jest to kwestia bardzo indywidualna. Najczęściej jednak wśród przyczyn wymienia się m.in. źle zbilansowaną dietę (nieregularne posiłki), stres, nudę, smutek czy różne wyuczone wzorce zachowań np. z dzieciństwa.

Jak podjadać mniej lub nie podjadać wcale? Sprawdzone i proste sposoby

Nie jest tak prosto z tego zrezygnować, ale nigdy nie dokonamy żadnej zmiany, jeśli nie podejmiemy ani jednej próby (lub dwóch, no może trzech). Na stronie czytamyetykiety.pl znalazłem 7 sposobów na to, by ograniczyć podjadanie. Niektóre sam stosuję i naprawdę działają. Wypisałem je poniżej swoimi słowami:

Na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej znajdziemy też inne porady m.in. dotyczące tego, jak ważne jest to, na czym jemy i w czym pijemy. Na pewno słyszeliście o tym, by używać mniejszych talerzy, bo wtedy zjemy mniej, a i tak będziemy czuli sytość, bo przecież "wyczyściliśmy" cały talerz.

To samo tyczy się też szklanek i to też zostało udowodnione badaniami. Wody akurat powinniśmy dużo pić, ale np. słodkich napojów niekoniecznie. Wyższa, smuklejsza szklanka daje nam złudzenie większej objętości niż niższa, z większą średnicą, ale tak wcale nie jest.

Spełnienie tych wszystkich lub większości zasada wcale nie brzmi jak awykonalny "challenge", prawda? Najważniejsza jest samodyscyplina i przełamanie się, by rozpocząć pozytywne zmiany w naszym życiu. Nie musimy wszystkiego wprowadzać od razu, ale tradycyjnie robić wszystko małymi kroczkami.