15-latek z Poznania postrzelony w głowę. Policja przekazała nowe informacje o sprawcy

Karolina Kurek
17 marca 2025, 14:29 • 1 minuta czytania
W miniony weekend, z soboty na niedzielę, w Poznaniu doszło do dramatycznych wydarzeń. Media podały, że oddano strzał w kierunku grupy nastolatków, a jeden z nich został postrzelony w głowę. Zgodnie z najnowszym informacjami użyto "pistoletu na metalowe kulki". Wiadomo, co ze sprawcą zdarzenia
Strzał padł z "pistoletu na metalowe kulki". Podano informacje o sprawcy. Fot. NewsLubuski/East News

Do zdarzenia doszło w sobotę, 15 marca, około godziny 22:30 na ulicy Łużyckiej w Poznaniu. Funkcjonariusze policji otrzymali zgłoszenie, że sprawca strzelał do grupy około dziesięciu nastolatków z przedmiotu przypominającego broń. W wyniku tego incydentu 15-latek został postrzelony w głowę, a napastnik zbiegł z miejsca zdarzenia.


– Początkowo świadkowie mówili, że ktoś wyskoczył z krzaków, podbiegł do nich i strzelił z przedmiotu przypominającego broń. Podczas przesłuchań okazało się, że podejrzany o oddanie strzału był w tej grupie nastolatków – powiedział portalowi TVP Info mł. asp. Łukasz Kędziora z wielkopolskiej policji.

Jak podaje RMF FM, służby ustaliły, że sprawca i ranny nastolatek znali się i należeli do tej samej grupy znajomych. Nie odnotowano między nimi konfliktu, a całe zdarzenie nie miało podłoża kryminalnego.

15-latek postrzelony w głowę. Nowe informacje

Podkom. Łukasz Paterski poinformował dziennikarzy, że 18-latek, który oddał strzał, w pewnym momencie wieczoru zaczął "zachowywać się nieodpowiedzialnie i oddał strzał z posiadanego przy sobie pistoletu na metalowe kulki w kierunku znajomych".

15-latek, który został postrzelony, odniósł ranę skroni. Został przewieziony do szpitala, jednak jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. W niedzielę funkcjonariusze zatrzymali jego kolegę, który zbiegł z miejsca zdarzenia.

Jak przekazano, 18-latek przebywa w policyjnym areszcie i oczekuje na postawienie zarzutów. Wstępnie zdarzenie zakwalifikowano jako narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Za te czyny grozi mu kara do 5 lat więzienia.