Mój zamieszczony na blogu wpis pt. "Nasza własna Matka Boska Smoleńska" - wywołał falę skrajnych komentarzy, do których chciałbym się teraz odnieść.
REKLAMA
Szanowni Czytelnicy, a także osoby kościelne kierujące pisma do mojego biura poselskiego:
- W najmniejszym stopniu nie było moją intencją, aby obrażać czyjeś uczucia religijne.
Jeśli tak Państwo to odczuli, to przepraszam!
Mam wielki szacunek dla ludzi wiary!
Bulwersują mnie jednak, częste przypadki wykorzystywania symboli religijnych do walki politycznej oraz nadmierne angażowanie się Kościoła w sprawy polityczne i temu był poświęcony omawiany wpis na moim blogu.
Dodatkowo, mamy w kraju coś w rodzaju szajby smoleńskiej! Rodzaj parapsychicznych oparów smoleńskich.
Nawet, ku mojejmu zdziwieniu, Pan Michalik - pełniący funkcję arcybiskupa Kościoła katolickiego w Polsce, zaapelował o opamiętanie się w tej sprawie!
Mam wielki szacunek dla ludzi wiary!
Bulwersują mnie jednak, częste przypadki wykorzystywania symboli religijnych do walki politycznej oraz nadmierne angażowanie się Kościoła w sprawy polityczne i temu był poświęcony omawiany wpis na moim blogu.
Dodatkowo, mamy w kraju coś w rodzaju szajby smoleńskiej! Rodzaj parapsychicznych oparów smoleńskich.
Nawet, ku mojejmu zdziwieniu, Pan Michalik - pełniący funkcję arcybiskupa Kościoła katolickiego w Polsce, zaapelował o opamiętanie się w tej sprawie!
Z przykrością jednak stwierdzam, że przedstawiciele Kościoła na ogół nie reagują na skandaliczne przykłady łamania Konstytucji, poprzez umieszczanie symboli religijnych w przestrzeni publicznej.
Jako obywatele, również prosimy o uszanowanie świeckiego charakteru naszego państwa!
Tym bardziej, że nawet najwyżsi funkcjonariusze państwa wybrani w demokratycznych wyborach, nie przestrzegają rozdziału państwa od Kościoła, jak to miało miejsce w czasie ostatniej wizyty szefa Kościoła prawosławnego w Polsce!
Więc być może, to właśnie osoby pełniące różne funkcje w Kościele - powinny dać tu pozytywny przykład!
Jako obywatele, również prosimy o uszanowanie świeckiego charakteru naszego państwa!
Tym bardziej, że nawet najwyżsi funkcjonariusze państwa wybrani w demokratycznych wyborach, nie przestrzegają rozdziału państwa od Kościoła, jak to miało miejsce w czasie ostatniej wizyty szefa Kościoła prawosławnego w Polsce!
Więc być może, to właśnie osoby pełniące różne funkcje w Kościele - powinny dać tu pozytywny przykład!
Z wyrazami szacunku
Janusz Palikot
Janusz Palikot
