Reklama.
To nie żarty! Wiele wskazuje na to, że w Lubiczu k/Torunia miała miejsce próba zamachu na ministra Macierewicza. Była mgła. Może sztuczna. Było ślisko, jakby ktoś rozlał wodę. W okolicy rosną brzozy. O rzut beretem jest wieś Brzozówka. Nie trzeba tłumaczyć, co to znaczy. Gdyby się jeszcze okazało, że jadący jedli parówki i popijali Coca-Colą, byłby komplet dowodów zbrodni. Pozornie. Prokuraturę powinien zainteresować wątek wicepremiera Glińskiego.