Konflikt izraelsko-palestyński, uwięzienie Pussy Riot, awantury o katastrofę w Smoleńsku, walka o aborcje i in vitro. Większość wewnętrznych i międzynarodowych konfliktów wiąże się religią. Cywilizacją cały czas rządzą symbole. Przypomina o tym belgijski projektant.
Van Beirendonck często komentuje trudną rzeczywistość – używa religijnych, seksualnych i wojennych symboli, by zwrócić uwagę na problemy świata. W kolekcji wiosna-lato 2013 pojawiły się fantastyczne kapelusze, które wyglądją jakby były wyrzeźbione z farby. Ozdabiają je trójwymiarowe symbole, związane przede wszystkim z religią. Kolekcja nosi znaczący tytuł – SILENT SECRETS
Na wielkich cylindrach pojawiły się m.in.: masońska piramida, krzyż egipski i arabski półksiężyc. Symbole na kapeluszach są wielobarwne i mieszają się ze sobą.
Używanie symboli to być może sposób na to, by pozbawić je niszczycielskich i konfliktogennych mocy – popowa, modowa zabawa tym, co przeraża i wywołuje agresje.
Być może chodzi jednak o zwrócenie uwagi na problem stygmatyzacji. Każdy z nas jest przecież gejem, Żydem, katolikiem, ateistą czy muzułmaninem – kimś kogo jakaś duża grupa nienawidzi.