Szalony kibic, który zmienia koszulkę Arabii Saudyjskiej na Polski, a potem fetuje gola Roberta Lewandowskiego, jest już znany chyba na całym świecie. Nasz kapitan w niedzielę spotkał się w Katarze z fanem i podarował mu swój trykot. Biało-Czerwoni odpoczywają po wygranej w drugim meczu na mundialu, do zajęć wrócą w poniedziałek.
Reklama.
Reklama.
Robert Lewandowski spotkał się ze swoim arabskim fanem w Ad Dausze
Polak dotrzymał słowa i podarował fanowi swoją meczową koszulkę
Radość kibica, który zrzucił koszulkę i jego zachowanie stały się hitem internetu
W środę będzie nas wspierał dodatkowy fan w meczu o awans z Argentyną
Szalony kibic, który zmienia koszulkę z arabskiej na polską, stał się hitem internetu tuż po meczu Polaków z Arabią Saudyjską. Biało-Czerwoni po pełnym emocji meczu pokonali Saudyjczyków 2:0, a nasz kapitan w 82. minucie meczu trafił do siatki rywali, zapisując swojego pierwszego gola w karierze na mistrzostwach świata. Potem nie krył łez i fetował bramkę wraz z kolegami z drużyny narodowej.
Na tego gola czekał bardzo długo, ale w końcu nadarzyła się świetna okazja. Nasz kapitan wykorzystał błąd Abdulelaha Al Malkiego, zabrał mu piłkę i wpakował do siatki rywali. A potem nie krył łez wzruszenia, a zdjęcia płaczącego Polaka obiegły świat. To był szczególny moment dla piłkarza FC Barcelonyi wielkie marzenie, o czym mówił po meczu.
– Zawsze wierzyłem, że pomimo niestrzelonego karnego, pomimo tego, że piłka uderzyła w słupek, zamiast po nim wpaść do bramki, uda się strzelić gola. Myślę, że im starszy, tym bardziej emocjonalny się robię. To pewnie też z tego wynika. Co nie jest niczym dziwnym. Też jestem człowiekiem, też przeżywam wiele sytuacji – mówił dziennikarzom kapitan reprezentacji Polski. To było jego 77. trafienie w koszulce z Orzełkiem na piersi.
A na trybunach jeden z kibiców nie wytrzymał, zdjął strój Zielonych Sokołów, a pod spodem miał koszulkę reprezentacji Polski. Zaczął szaleć i krzyczeć z radości, okazało się, że jest wielkim fanem Roberta Lewandowskiego. Wideo z jego zachowaniem obejrzało już kilkanaście milionów internautów, którzy są rozbawieni nagłą przemianą kibica. Cóż, serce tego fana ma tak dużo miejsca, że potrafi wspierać Saudyjczyków i swojego ulubionego snajpera.
W niedzielę obaj panowie spotkali się w Ad Dausze, w hotelu polskiej kadry Ezdan Palace. Arabski fan był zachwycony, aż zatańczył przed swoim idolem. A ten znów zdjął przed nim koszulkę Zielonych Sokołów, a potem serdecznie wyściskał chłopaka i podarował mu polski trykot z numerem "9". Obaj krótko rozmawiali, bo przecież co jak co, ale piłka łączy ludzi,prawda?
"Lewy" jeszcze w sobotni wieczór zauważył wideo z reakcją kibicai napisał w social mediach, by ten się z nim skontaktował. Jak się okazało, udało się błyskawicznie zaaranżować spotkanie, a szalony kibic dostał od naszego kapitana meczowy trykot Biało-Czerwonych. I cóż, przed środowym meczem mamy chyba kolejnego wiernego fana drużyny narodowej?
Przed nami pełna emocji środa i finisz grupy C piłkarskiego mundialu. Mecze Meksyk – Arabia Saudyjska oraz Polska – Argentyna zostaną rozegrane 30 listopada o godzinie 20:00 czasu polskiego, czyli równocześnie. Każdy może jeszcze awansować do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze, ale dwie z tych czterech ekip będą musiały pakować bagaże i wracać do domu po trzech meczach.