Pierwszy zakupiony olejek CBD właśnie trafił w Twoje ręce. Najwyższy czas rozpocząć suplementację. Wystarczy nabrać olejek do pipety i siup pod język. Ale zaraz, zaraz... Skąd właściwie wiadomo, od jakiej dziennej dawki rozpocząć swoją przygodę z CBD?
Z jednej strony wszędzie czytamy, że każdy człowiek inaczej reaguje na kannabidiol. W związku z tym, konieczna jest cierpliwa obserwacja swojego samopoczucia podczas stopniowego zwiększania dawki CBD. W momencie wystąpienia najlepszych efektów, znajdujesz również swoją optymalną porcję.
Z drugiej jednak strony, w ofertach olejków CBD, cały czas można natknąć się na zalecenia typu: “5 - 10 kropli na sen, 6 - 12 kropli na migrenę”. Kto ma racje? Jak ugryźć temat dawkowania CBD, żeby faktycznie mieć pewność co do działania olejku lub też jego braku? Już wyjaśniam!
Jak dobrać odpowiednią dawkę CBD?
Dawkowanie CBD to sprawa dosyć złożona, na którą wpływa wiele czynników, a w tym:
- masa ciała,
- genetyka,
- dieta i poziom aktywności fizycznej,
- metabolizm,
- indywidualna tolerancja kannabidiolu,
- stan zdrowia, zdiagnozowane choroby, czy doskwierające dolegliwości.
Jak widać, jest tego całkiem sporo. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że nie ma żadnego, chociażby ogólnego algorytmu dawkowania CBD,uwzględniającego te wszystkie kwestie razem wzięte. Mało tego! Nie istnieje nawet propozycja schematu dawkowania kannabidiolu, ani dla konkretnych jednostek chorobowych, ani dla konkretnych dolegliwości. To zrozumiałe - w końcu CBD nie jest lekiem.
Idąc dalej, możesz się już domyślać, że specjalistyczne porady sprzedawców olejków sprowadzające suplementację CBD do X kropel na to i Y kropel na tamto, można sobie darować. Równie precyzyjną propozycją co do dawki CBD, mogłaby być ilość oczek wyrzucona na kostce albo zakręcenie kołem fortuny.
W praktyce, ogarnięcie swojej indywidualnej dawki CBD sprowadza się do testowania. Uniwersalna zasada mówi o rozpoczęciu od niskiej dawki CBD (rzędu 10 mg na dobę) i stopniowym zwiększaniu jej do momentu osiągnięcia oczekiwanych efektów. Dla osoby, która sięga po olejek CBD pierwszy raz w życiu, może wyglądać to tak:
- 10 mg CBD na dobę przez pierwszy tydzień,
- obserwacja ewentualnych zmian w samopoczuciu: gdy widać wyraźne efekty można uznać, że optymalna dawka została odnaleziona; gdy nie widać efektów, przechodzimy do punktu niżej,
- zwiększanie dawki CBD o kolejne 5 - 10 mg na dobę, czyli suplementacja 15 - 20 mg CBD przez kolejny tydzień,
- obserwacja ewentualnych zmian w samopoczuciu: gdy widać wyraźne efekty można uznać, że optymalna dawka została odnaleziona; gdy nie widać efektów przechodzimy do punktu niżej,
- zwiększanie dawki CBD o kolejne 5 - 10 mg na dobę…
I tak do skutku, czyli do momentu, w którym zaczynasz lepiej spać, lub mniej się stresujesz, lub czujesz większy spokój, lub lepiej się koncentrujesz, lub cokolwiek innego, co zauważysz w swoim unikalnym przypadku. Tak, CBD na każdego z nas może działać inaczej, dlatego też szkoda czasu na porównywanie swoich efektów suplementacji z tym, co zaobserwowała sąsiadka.
W oparciu o opinie setek tysięcy użytkowników olejków CBD, amerykańscy naukowcy opracowali nieoficjalne przeliczniki, pozwalające określić dawkę kannabidiolu w odniesieniu do masy ciała. Na tej podstawie, w sieci można znaleźć różne kalkulatory dawkowania CBD (np. tutaj), które zdecydowanie przyspieszają cały proces odnalezienia swojej idealnej dawki CBD.
Czy stosowanie CBD jest bezpieczne?
Stosowanie CBD prawdopodobnie stwarza mniejsze zagrożenie dla zdrowia niż obsługa rozgrzanego tostera.
A tak już całkiem na poważnie: opierając się na opinii Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), CBD jest substancją w pełni bezpieczną, naturalną, nie uzależniającą, o zerowej toksyczności dla człowieka. Co ważne, CBD oraz każdego innego naturalnego kannabinoidu, nie da się przedawkować ze śmiertelnym skutkiem.
Jednym słowem, chęć wypróbowania działania CBD na własnej skórze, nie wiąże się z żadnym ryzykiem dla zdrowia.
Oczywiście stosowanie CBD, jak każdej innej substancji, może jednak nieść ze sobą wystąpienie pewnych skutków ubocznych. Zdarza się to niezwykle rzadko i dotyczy przede wszystkim osób, które nie stosują się do zaleceń odnośnie dawkowania, przyjmując jednorazowo potężne dawki kannabidiolu. Możliwe działania niepożądane CBD są z reguły bardzo łagodne i obejmują:
- zaburzenia apetytu,
- suchość w ustach,
- nadmierną senność,
- zawroty głowy,
- biegunkę (jako efekt przyjęcia zbyt naraz dużej ilości oleju MCT, w którym zawieszony jest kannabidiol).
Dodatkowo, naukowcy podkreślają, iż wymienione wyżej skutki uboczne, mogą być wynikiem interakcji CBD z przyjmowanymi lekami. Nie bez przyczyny co rusz przypomina się o konieczności skonsultowania chęci suplementacji olejkami CBD z lekarzem, przede wszystkim w przypadku osób z chorobami przewlekłymi i przyjmującymi jakiekolwiek leki.
Praktyczne wskazówki dotyczące suplementacji CBD
Technika zażywania olejku CBD jest specyficzna, ale nie powinna nikomu sprawić większych trudności. W praktyce suplementacja CBD sprowadza się do 3 kroków:
1. Nabierz odpowiednią porcję olejku za pomocą pipety.
2. Zaaplikuj olejek pod język i przytrzymaj w jamie ustnej przez minutę.
3. Połknij.
Tylko tyle i aż tyle.
Podanie olejku na błonę śluzową pod językiem gwarantuje bezpośrednie wchłanianie CBD do krwi i szybkie oddziaływanie w ciele człowieka. I o to nam właśnie chodzi.
Odpowiedni sposób aplikacji olejku to jedno. Druga kluczowa kwestia, to pilnowanie regularności stosowania olejku. Jeśli zależy Ci na zauważeniu jakichkolwiek efektów, a także określeniu swojej optymalnej dawki CBD, to moment zażywania olejku warto powiązać ze stałym, codziennym nawykiem, np. myciem zębów.
Jest to szczególnie istotne zwłaszcza w początkowym okresie suplementacji, służącym przede wszystkim obserwacji swojego organizmu oraz testowaniu różnych dawek CBD. Wprawieni użytkownicy kannabidiolu, którzy wiedzą już jakich efektów mogą się spodziewać, nie muszą aż tak sztywno trzymać się pór suplementacji CBD. Niektórzy aplikują olejek w klasyczny sposób - rano i wieczorem. Inni dodatkowo sięgają po większe dawki CBD doraźnie, np. w wyjątkowo stresujących sytuacjach, czy też bezpośrednio przed snem.
Choć temat kannabidiolu w Polsce staje się coraz bardziej popularny, to nadal mało mówi się o wygodzie dawkowania konopnego olejku CBD. A szkoda.
Mój pierwszy zakupiony olejek zapakowany był w maleńką, 10-mililitrową buteleczkę. Żeby zakropić go pod język, musiałam stawać przed lustrem i odliczać kolejne kropelki. Raz spadło więcej, bo się rozpędziły. Czasem zastanawiałam się, czy trzecia kropla nie była przypadkiem mniejsza od tej drugiej. Co tu dużo pisać. To raczej średnio wygodny sposób na przyjmowanie czegokolwiek 2 - 3 razy dziennie, przez dłuższy czas.
Obecnie odchodzi się od tego typu, utrudniających życie, rozwiązań. W USA standardem są olejki pakowane w 30-mililitrowe butelki z 1-mililitrową pipetą, która to, z założenia, może stanowić największą jednorazową porcję kannabidiolu, mieszczącą się pod językiem. Pipety te bardzo często posiadają praktyczne miarki, dzięki którym można z dużą dokładnością odmierzyć konkretną ilość CBD.
Przykładowo, jeśli mamy 30-mililitrowy olejek o zawartości 600 mg (np. olejek konopio), posiadający pipetę z podziałką, to wiemy, że bez problemu nabierzemy: