"ZBayernowali" Roberta
Robert Lewandowski zagra w Bayernie Monachium - ujawnił na antenie TVN 24 Cezary Kucharski, menedżer zawodnika Borussii Dortmund. Wydaje się, że saga z odejściem reprezentanta Polski z BVB dobiega końca. Czy Monachium to odpowiednie miejsce dla rozwoju jego piłkarskiego talentu? Ja sam jestem co do tego sceptyczny.
"Jesteś tak dobry, jak głośno gwiżdżą na Ciebie kibice rywala" - usłyszał kiedyś jeden z piłkarzy. Komentować wydarzenia w futbolu też nie jest łatwo. A niech gwiżdżą!
Lewandowski, to piłkarz stworzony do Bundesligi - to nie podlega dyskusji. W Hiszpanii, czy w Serie A nie radziłby sobie tak dobrze jak na niemieckich boiskach. W Anglii? Być może… Z perspektywy stylu jaki prezentuje na boisku, decyzja o pozostaniu w Bundeslidze była bardzo dobrym ruchem z jego strony. Zastanawia jednak fakt, czy Robert dobrze robi decydując się na grę w Bayernie Monachium, a więc na dzień dzisiejszy, najlepszym zespole piłkarskim w Europie.
- Borussia nie otrzymała ze strony Bayernu Monachium żadnej konkretnej oferty dotyczącej ewentualnego transferu Roberta Lewandowskiego – mówił jeszcze kilka dni temu, dyrektor klubu z Dortmundu Hans-Joachim Watzke. Sam Lewandowski, jeszcze po sobotnim finale Champions League, tonował nastroje związane ze swoją „przeprowadzką” i mówił wprost, że ostateczna decyzja będzie znana po zakończeniu meczów reprezentacyjnych. Menedżer „Lewego” – Cezary Kucharski postanowił oznajmić już dziś, gdzie bramkostrzelny napastnik będzie występował w przyszłym sezonie. Już wcześniej, sam trener Bayernu Monachium Jupp Heynckes był pewien przyszłości napastnika BVB - Wiemy, że dołączy do nas Mario Goetze i sądzę, że Robert też już nie będzie się zbyt długo nad tym zastanawiał – powiedział Heynckes.
W przyszłym sezonie FC Hollywood, jak mawia się na Bawarczyków, będzie jeszcze silniejsze, niż obecnie. Do zespołu dołączy Mario Goetze, trenerem będzie sam Pep Guardiola, a oprócz Lewandowskiego, do zespołu mistrza Niemiec ma dołączyć kilku kolejnych świetnych zawodników. Rywalizacja będzie olbrzymia! Zdecydowanie większą, niż ta z która Lewandowski spotkał się w Zniczu Pruszków, Lechu Poznań, reprezentacji Polski, a nawet Borussii Dortmund. Czy Lewandowski będzie potrafił wywalczyć sobie miejsce w wyjściowej „11” swojej nowej drużyny? Na pewno czeka go bardzo trudne zadanie.
Andrzej Juskowiak jest pewny, że Robert da sobie radę w nowym klubie - Nie ma w Europie piłkarza, który nie chciałby teraz grać w tym klubie. Dla mnie to logiczny wybór. Robert zna ligę, specyfikę, wymagania i zawodników. Skoro w Dortmundzie potrafił strzelić ponad 20 goli w sezonie, to tym bardziej będzie w Bayernie. Do Monachium trafił też Mario Götze, jeden ze współtwórców jego goli w Borussii. Bayern ma też innych kreatywnych piłkarzy - Robbena, Ribery'ego czy Müllera, więc Robert nie będzie narzekał na brak okazji. O miejsce powalczy z Mario Mandżukiciem, bo Mario Gomez wydaje się za wolny do szybkiej gry Bayernu. Klub z Monachium to gwarancja trofeów w każdym sezonie, rosnąca europejska potęga. Jeśli nie rozsadzi go jakaś zawierucha, może długo utrzymywać się na topie – mówi „Jusko”.
Co ciekawe, jeszcze nieco ponad rok temu, prezes BVB - Hans-Joachim Watzke, mówił wprost - Jaki jest sens przenosin Lewandowskiego do Bawarii? Zerowy. Jeśli chciałby tam teraz pójść, siedziałby na ławce obok Arjena Robbena. Ale to inteligentny chłopak i zdaje sobie sprawę z tego, że Mario Gomez to snajper światowej klasy i rywalizacja z nim byłaby dla niego wyjątkowo ciężka.
Czy dziś wypowiedziałby podobne słowa? Zdania na temat tego, czy Robert poradzi sobie w Bayernie, czy też nie, są podzielone. Jednak Lewandowskiemu nie można się dziwić. Każdy chciałby grać w najlepszym klubie w Europie… Poza tym, któż nie chciałby się tam stać nowym Elberem?