Reklama.
Będę tam na dworcu 2 godziny "koczował" (wygodnie, z uśmiechem, będę podziwiał piękno poznańskiego dworca). Ekspres Intercity stał w polu, na małych stacyjkach, dyszał, sapał, czekał na Bóg wie co... nic się nie działo, nic nie jechało, a pociąg ekspresowy jechał 10 km/godzinę. Myślałem, że pociąg ekspresowy Intercity do czegoś zobowiązuje.
Podobno Polska była w ruinie w 2015 roku. Podobno. Za to teraz zmierza w kierunku czarnej d....
Miliardy zainwestowane w kolej. Efekt? Totalne dziadostwo.
Miałem do wyboru: samochód- 5 godzin i PKP- teoretycznie 5 godzin. Wybrałem PKP, wydawało się że bezpieczniej wygodniej, "ekologiczniej", bez obciążania dróg. Tak myślałem.

(Wpis pierwotnie ukazał się na fanpage'u Wadima Tyszkiewicza na Facebooku)