Czasem, kiedy człowiek wraca głodny i zmarznięty do domu, marzy mu się, że gdy tylko umyje ręce będzie mógł zasiąść przed zastawionym stołem, na którym unosić się będzie smakowita, acz subtelna woń wyśmienitych potraw. Ale takie życie to tylko na cesarskim dworze, bo – jak śpiewał Tadeusz Chyła – „cysorz to ma klawe życie oraz wyżywienie klawe!”. Dzięki skrupulatnym badaniom naszej specjalnej wysłanniczki do Hofburga, gdzie pomieszkiwał niejeden cesarz, mogliśmy szczegółowo dowiedzieć się, jak klawe kulinarne życie miała cesarska rodzina.

REKLAMA
Na początek piękna zastawa. Cóż za różnorodność form i kształtów:
logo

Znaczniki na butelki, na wypadek gdyby wyrafinowany i doświadczony smakosz z tych lub innych względów miał kłopot z rozpoznaniem rodzaju trunku:
logo
Wyrafinowanie zdobiona zastawa oddaje fascynacje różnymi kulturami:
logo
A oto przenośny zestaw do herbaty- w sam raz na piknik w ogrodach Schoenbrunn'u:
logo
Typowe nakrycie dla jednej osoby w wiedeńskim pałacu cesarskim. Warto zwrócić uwagę na wyrafinowane origami serwetkowe. Ten sposób składania serwetek upowszechnił się na dworze Habsburgów i po upadku Austro-Węgier został nazwany "Serwetką cesarza" (Kaiserserviette). Do dziś tak właśnie wyglądają serwetki na spotkaniach najwyższego szczebla w Republice Austrii. Co ciekawe, aby uzyskać taki kształt, potrzeba serwetki o wymiarach aż 90cm x 90cm, a tajemnicę składania zna tylko kilka osób w państwie.
logo
Tak wyglądał stół cesarski zastawiony na specjalne okazje, a właściwe jego połowa, bo tylko tyle zmieściło się na zdjęciu. Mogłoby się wydawać, że uczty przy takim stole trwały godzinami, ale nic bardziej mylnego. Za Cesarza Franciszka Józefa, posiłki nie trwały dłużej niż 30-40 minut. Jedzenie podawano najpierw Cesarzowi, a dopiero później otrzymywali swoje talerze kolejni goście. Według zasad etykiety pałacowej wszyscy obecni przy stole musieli przerwać konsumpcję w momencie, kiedy widelec odłożył Cesarz, a ten, znany ze swojej pracowitości, dość szybko kończył jeść. Ostatnia osoba mogła nawet nie zdążyć dostać posiłku.
logo
Z serii: "ciekawe sprzęty kulinarne...". Kto zgadnie, co to takiego? Pierwsza osoba, która napisze na naszej tablicy na facebook'u, do czego służył ten przedmiot dostanie od nas w prezencie słoik pysznego miodu lipowego!
logo
Widać rodzina cesarska potrafiła też nakruszyć:
logo
Cesarzowa Elżbieta, znana szerzej jako Księżniczka Sisi, sporo podróżowała po Europie, a towarzyszyć musiały jej odpowiednio opakowane pałacowe talerze, ulubione filiżanki, a nawet dekoracyjne świeczniki:
logo

logo

logo
A tak wyglądało zaplecze kuchenne na cesarskim dworze w pierwszych latach XX wieku:
logo