Ognisko nad jeziorem, dyskoteka w nadmorskim kurorcie, impreza na polu namiotowym i oczywiście on przystojny, jak żaden inny a ona najseksowniejsza na świecie. Ta fascynacja nie przetrwa 24 godzin, ale może pozostawić po sobie niechciane pamiątki.
Wakacje sprzyjają ryzykownym zachowaniom seksualnym, a że myślimy często jedynie o zabezpieczaniu się przed niechcianą ciążą, po okresie letniego wypoczynku wzrasta zachorowalność na choroby przenoszone drogą płciową.
– Rzeczywiście szczególnie po wakacjach można zaobserwować wzrost zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową. O ile kiłę kliniczną spotykamy bardzo rzadko o tyle zakażenia HPV i opryszczka narządów płciowych zdarzają się dość często – mówi dr Grzegorz Południewski znany warszawski ginekolog-położnik.
Nierzadka jest też rzeżączka, jednak w dobie powszechnego stosowania antybiotyków, często zdarza się, że przechodzi niezauważona ponieważ jest leczona niejako przy okazji leczenia antybiotykami innych infekcji.
Wstydliwe choroby
Opryszczka narządów płciowych, wywoływana najczęściej przez wirus HSV2, jest chorobą przenoszoną drogą płciową. U mężczyzn zmiany opryszczkowe dotyczą żołędzi, napletka i cewki moczowej. U kobiet opryszczka pojawia się na wargach sromowych, w pochwie i kroczu. Zdarza się czasami, że zmiany pojawiają się nawet na udach, pośladkach i szyjce macicy. Przy uprawianiu seksu analnego opryszka może umiejscowić się w odbytnicy.
Objawy opryszczki ustępują po kilku tygodniach, jednak wirus pozostaje w organizmie i choroba nawraca – po kilku miesiącach pojawiają się nowe wykwity. Opryszczka narządów płciowych jest najbardziej zakaźna w okresie występowania objawów, jednak można się nią zarazić od chorego nawet w okresie ich nie występowania. Choroby nie da się całkowicie wyleczyć.
Inna choroba przenoszona drogą płciową – rzeżączka, wywoływana jest przez bakterie dwoinki rzeżączki. Jej objawy to u mężczyzn: pieczenie i ból przy oddawaniu moczu oraz ropny wyciek z cewki moczowej, u kobiet: zaburzenia cyklu menstruacyjnego, upławy, obfite miesiączki.
W miarę rozprzestrzeniania się zakażenia infekcja zajmuje układ moczowo-płciowy lub gardło czy odbyt. Nieleczona choroba prowadzi do bezpłodności, zmian w stawach i sercu, powstania ropni i stanów zapalnych. Rzeżączkę leczy się antybiotykami.
Problemem jest także zakażenie HPV czyli wirusami brodawczaka ludzkiego. Choć wiele zakażeń może przebiegać bezobjawowo, niektóre z tych wirusów mogą powodować powstanie np. grudek i brodawek skórnych nazywanych kłykcinami kończystymi lub sprzyjać zachorowaniu na raka szyjki macicy.
U kobiet kłykciny kończyste występują w okolica krocza, warg sromowych lub odbytu, u mężczyzn – na wewnętrznej stronie napletka. Nie leczona choroba może powodować trudności z oddawaniem moczu, naciekanie struktur wewnętrznych a nawet zmiany nowotworowe. Leczenie choroby jest dosyć trudne i zwykle doprowadza jedynie do remisji – po jakimś czasie zmiany powracają.
Piękne nie zawsze jest zdrowe
Dr Południewski przypomina, że nie warto ulegać chwili i zapominać o swoim bezpieczeństwie. Przy współżyciu z partnerem, którego nie znamy zawsze trzeba używać prezerwatywy. Choć oczywiście trzeba pamiętać, że zabezpieczenie to nie jest w 100 proc. pewne.
Dodaje jednak, że nie zawsze piękne, wypielęgnowane i czyste ciało bez zewnętrznych zmian chorobowych świadczy o zdrowiu. – Może być najpiękniejszy, czy najpiękniejsza ale nie możemy być pewni czy w ich wnętrzu nie toczy się bujne życie chorobotwórczych drobnoustrojów.
Sprawa życia lub śmierci
Ginekolog przypomina też, że nasza wakacyjna niefrasobliwość może być śmiertelnie niebezpieczna – Wakacje sprzyjają zakażeniom wirusem HIV – przestrzega.
Inną kwestią jest oczywiście niechciana ciąża po nocy spędzonej z pięknym nieznajomym, szczególnie jeśli zawiodły metody antykoncepcji. W takich przypadkach dr Południewski zwraca uwagę, że lepiej skorzystać z antykoncepcji po stosunku niż ustalać ojcostwo.
Jeśli zauważymy zmiany na narządach płciowych partnera, nie decydujmy się na współżycie. Mogą to być np. pęcherze czy wydzielina ropna albo stany zapalne.