W okresie jesienno - zimowym czosnek bywa bardzo skutecznym ratunkiem podczas infekcji bakteryjnych i wirusowych. Regularnie spożywany pomaga nam utrzymać zdrowie. Jednak jego skuteczność związana jest z odpowiednim przygotowaniem - przygotowany niewłaściwie nie zadziała, tak jak byśmy chcieli.
Dobry też na serce i skórę
Jak podaje na swojej stronie BezKalorii.pl, dr Michał Mularczyk, kardiolog interwencyjny i dietetyk, oprócz działania antybakteryjnego, przeciwwirusowego i przeciwpasożytniczego, czosnek pozytywnie wpływa też na nasz układ sercowo-naczyniowy.
– Czosnek obniża ciśnienie tętnicze i ułatwi regulację stężenia glukozy we krwi, przez co w naturalny sposób zmniejsza konieczność produkcji cholesterolu. Właściwości antyoksydacyjne jeszcze bardziej wzmacniają ochronę serca i naczyń np. przed miażdżycą oraz spowalniają proces starzenia się komórek naszego ciała, również skóry, co bywa ważną informacją, szczególnie dla pań – wyjaśnia lekarz.
Dodaje, że to wszystko dzięki allicynie, która tak naprawdę w czosnku… nie występuje. Nie występuje do czasu…
Bez uszkodzeń ani rusz
Jak tłumaczy doktor Mularczyk, w czosnku występuje jedynie alliina, która zmieni się w dobroczynną allicynę, dopiero kiedy dojdzie do uszkodzenia błon komórkowych czosnku. Mówiąc wprost, żeby czosnek miał swoje zdrowotne właściwości trzeba zmiażdżyć jego ząbki i odczekać kilka minut, dopiero potem można go jeść.
Według doktora, żeby czosnek miał swoje niesamowite właściwości należy przyrządzić go w następujący sposób: trzeba go rozgnieść lub pokroić i odczekać 5-10 minut przed konsumpcją. W tym czasie zdąży się wytworzyć allicyna. Przy smażeniu i gotowaniu najlepiej dodać go do potraw w ostatnich trzech minutach przetwarzania termicznego potrawy.
Reklama.
Dr Michał Mularczyk
Kardiolog interwencyjny, dietetyk
O tym wie niewiele osób i zjada czosnek od razu po rozdrobnieniu lub bez rozdrabniania. Jedynym efektem takiego postępowania jest intensywny, czosnkowy zapach z ust.