Zęba nie ma, a jest ból. Suchego zębodołu nie wyleczysz domowymi sposobami
Monika Przybysz
02 września 2019, 18:25·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 02 września 2019, 18:25
Kiedy usuwamy ząb, zostaje po nim puste miejsce, co nie oznacza, że nic się tam nie dzieje. Przeciwnie - gdy nie wytworzy się specjalny skrzep albo gdy z różnych przyczyn go nie mamy, do "dziury po zębie” wpadają resztki pokarmowe ze śliną i… zaczyna bardzo boleć.
Reklama.
Nawet bardzo. Do tego rwący ból może promieniować w okolice ucha, oka, skroni i czoła, pojawia się nadmierna produkcja śliny, powiększone są węzły chłonne, może też wystąpić gorączka. Tego cierpienia można uniknąć, gdy specjalista szybko zareaguje – przekonują stomatolodzy.
Dr Tomasz Falkowski, stomatolog i implantolog z warszawskiego Centrum Stomatologii i Ortodoncji Pro Ortodont, tak tłumaczy swoim pacjentom istotę tzw. suchego zębodołu: – Naturalne gojenie polega na wypełnieniu rany skrzepem i następnie tworzeniu tzw. blizny. Tak też powinno przebiegać gojenie w zębodole po ekstrakcji. Natomiast jeżeli skrzep w jamie ustnej po ekstrakcji się nie utrzyma (np. u palaczy), to zaczyna się proces, który kończy się ostrym bólem.
Kierunek: fotel dentystyczny
Tzw. suchy zębodół koniecznie trzeba leczyć. Dlaczego? Bo może dojść do zapalenia kości lub wytworzenia się ropni. Stomatolog indywidualnie dla pacjenta – w zależności od stanu zaawansowania zmian – wybierze odpowiednie leczenie.
Trzeba też uśmierzyć ból i podać preparaty przyśpieszające proces gojenia oraz działające antyseptycznie. Można także zastosować specjalistyczne opatrunki, które instaluje się w zębodole.
Na suchy zębodół pacjent może… zapracować. Niewłaściwa higiena jamy ustnej, palenie papierosów, uboga dieta sprzyjająca rozwojowi cukrzycy, a niedobory witamin i mikroelementów z pewnością "pomagają” tej dolegliwości rozwinąć się w najlepsze, powodując narastające cierpienie.
Domowe metody? Nie tym razem
Jak podkreślają specjaliści, na wszelkie niekorzystne zmiany i powikłania po ekstrakcji zęba trzeba szybko i umiejętnie reagować, a domowe metody albo samodzielne próby opanowania bólu kolejnymi tabletkami w tym przypadku z pewnością nie zdadzą egzaminu.