Apteki i drogerie nie nadążają z zaopatrzeniem w środki o działaniu odkażającym, które w ostatnich dniach z powodu zagrożenia epidemiologicznego związanego z koronawirusem rozchodzą się na pniu. Z pomocą przychodzą nie tylko internauci, którzy prześcigają się w wymyślaniu nowych sposobów na samodzielne zrobienie preparatów do dezynfekcji dłoni, ale także doświadczeni specjaliści rekomendujący najskuteczniejsze metody na pozbywanie się drobnoustrojów chorobotwórczych. Sprawdzamy, które z nich warto wypróbować!
Największą popularnością wśród receptur na preparaty dezynfekujące własnej roboty cieszy się środek na bazie aloesu (a właściwie żelu aloesowego), który niedawno opisaliśmy w naTemat.pl. Nie trzeba było długo czekać, by z prędkością dorównującą szybkości rozprzestrzeniania się koronawirusa na świecie, zaczęły powstawać kolejne pomysły na samodzielne przygotowanie środka o działaniu odkażającym. Jakie sposoby warto wykorzystać w praktyce? Przedstawiamy kilka najbardziej interesujących propozycji.
Pamiętajmy, że używanie środków do dezynfekcji dłoni nie zastępuje mycia ich pod bieżącą wodą z mydłem. Tylko w taki sposób można najskuteczniej ograniczyć ryzyko zakażenia koronawirusem.
⦁ 95-proc. alkohol etylowy (można go zastąpić spirytusem rektyfikowanym dostępnym w sklepach monopolowych lub spożywczym),
⦁ woda utleniona
⦁ gliceryna
⦁ czysty, dokładnie umyty pojemnik z atomizerem (lub mała, najlepiej szklana buteleczka z dozownikiem, w której będziemy przechowywać przygotowany płyn),
⦁ dodatkowo możemy użyć 2-3 kropel olejku herbacianego, który ma właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze.
Powyższy przepis jest rekomendowany przez Światową Organizację Zdrowia. Powstał na podstawie wytycznych dotyczących sporządzania płynu do dezynfekcji w aptekach.
Wlewamy 165 ml alkoholu etylowego, następnie odmierzamy 8,5 ml wody utlenionej (np. za pomocą strzykawki z dużą podziałką), bierzemy 3 ml gliceryny i dodajemy 18 ml wody. Na koniec można użyć 2-3 krople olejku herbacianego o właściwościach antyseptycznych (warto przeprowadzić test na skórze i wypróbować, czy nie powoduje on w naszym przypadku żadnej reakcji alergicznej).
Jeśli mamy odpowiednią butelkę, którą przeznaczymy do tego, by służyła nam za środek do dezynfekcji, to możemy od początku dodawać do niej wszystkie poszczególne składniki (lub przygotować całość preparatu w osobnym naczyniu, a potem przelewać zawartość do mniejszych opakowań).
Na koniec wszytko szczelnie zamykamy i odstawiamy na minimum 72 godziny. Po tym czasie woda utleniona dodana do naszego płynu powinna wyeliminować większość niepożądanych drobnoustrojów chorobotwórczych.
Przepis na płyn dezynfekujący od chemików z Uniwersytetu Śląskiego
Składniki:
⦁ alkohol etylowy,
⦁ izopropanol,
⦁ gliceryna,
⦁ woda utleniona,
⦁ woda destylowana.
Naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach na potrzeby pracowników uczelni oraz studentów przygotowują własny płyn dezynfekujący do rąk (do użytku wewnętrznego wśród zespołów badawczych i pozostałych osób związanych z instytutem).
– Tego typu płyn medyczny, który my chcemy zaproponować, jest stosowany w lecznictwie, w szpitalach, ośrodkach zdrowia lub w przychodniach do codziennej dezynfekcji pacjentów – tłumaczy prof. dr hab. Violetta Kozik z Instytutu Chemii UŚ. Preparat przygotowywany przez śląskich naukowców jest zgodny z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia i może być polecany do przygotowania samodzielnie w domu.
– Podobne działanie ma też 70-proc. roztwór etanolu (nazywanego potocznie spirytusem) – zaznacza prof. Kozik.
– Powoduje on całkowite zabezpieczenie jeśli chodzi o unieszkodliwienie wirusów znajdujących się na skórze pacjenta – dodaje ekspertka. Jej zdaniem największą uwagę powinno się jednak przykładać do regularnego mycia rąk mydłem i wodą. Stosowanie środków dezynfekujących zajmuje dalsze miejsce wśród czynności, które mogą ograniczyć ryzyko zakażenia koronawirusem.
Receptura płynu odkażającego polecanego przez naukowców z USA
Prof. biologii Miryam Wahrman z Uniwersytetu Williama Petersona, autorka „Podręcznika przetrwania w świecie wypełnionym zarazkami” (ang. "The Hand Book: Surviving in a Germ-Filled World") w ramach przygotowywania własnego płynu do dezynfekcji w domowych warunkach poleca wykorzystanie 3 składników:
⦁ 60-proc. alkoholu (mniejsza zawartość procentów ograniczy skuteczność naszego preparatu i za bardzo rozcieńczy składniki),
⦁ od 8 do 10 kropel naturalnego olejku (najlepiej herbacianego, który ma właściwości odkażające, antybakteryjne i przeciwgrzybiczne)
⦁ oraz kilku kropel ekstraktu z aloe vera.
Wszystkie składniki należy ze sobą zmieszać i przelać do wybranego przez nas pojemnika z dozownikiem. Można też wykorzystać jeszcze prostsze receptury na środki dezynfekujące. Jakie?
Prosty płyn odkażający do rąk na bazie alkoholu
Składniki:
⦁ 150 ml spirytusu,
⦁ 10 kropli naturalnego olejku lawendowego,
⦁ 30 kropli naturalnego olejku z drzewa herbacianego.
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i przelewamy do osobnej buteleczki (np. z atomizerem). Ich silne właściwości dezynfekujące mogą pomóc nam ograniczyć ilość drobnoustrojów chorobotwórczych na dłoniach.
Domowy płyn do dezynfekcji z octem
Składniki:
⦁ 0,5 litra octu,
⦁ 400 ml wody,
⦁ 50 ml wody utlenionej.
Do oczyszczania blatów i powierzchni płaskich we wnętrzach naszych mieszkań lub domów warto zastosować prostą mieszankę z octu, zwykłej wody oraz wody utlenionej. Wystarczy namoczyć szmatkę taką mieszanką i przemyć nią wszystkie przestrzenie wokół nas, by ograniczyć ilość mikrobów znajdujących się w pobliżu.