nt_logo

Osób w kryzysie psychicznym wciąż przybywa. Na ratunek przychodzą... byli pacjenci

Beata Pieniążek-Osińska

03 lipca 2022, 15:07 · 6 minut czytania
Osoba w kryzysie psychicznym jest trochę zagubiona i trzeba pokazać jej światło – mówi o swojej pracy asystent zdrowienia Ivan. To były pacjent, który z własnego doświadczenia dobrze wie, czym może być mierzenie się z kryzysem psychicznym. Jego własne wcześniejsze zmagania z chorobą są bardzo cenne, a rady doskonale potrafią uzupełniać zalecenia lekarskie. To właśnie asystenci zdrowienia mają czas, aby cierpliwie wysłuchać i pokazać, na własnym przykładzie, że powrót do normalnego życia jest możliwy.


Osób w kryzysie psychicznym wciąż przybywa. Na ratunek przychodzą... byli pacjenci

Beata Pieniążek-Osińska
03 lipca 2022, 15:07 • 1 minuta czytania
Osoba w kryzysie psychicznym jest trochę zagubiona i trzeba pokazać jej światło – mówi o swojej pracy asystent zdrowienia Ivan. To były pacjent, który z własnego doświadczenia dobrze wie, czym może być mierzenie się z kryzysem psychicznym. Jego własne wcześniejsze zmagania z chorobą są bardzo cenne, a rady doskonale potrafią uzupełniać zalecenia lekarskie. To właśnie asystenci zdrowienia mają czas, aby cierpliwie wysłuchać i pokazać, na własnym przykładzie, że powrót do normalnego życia jest możliwy.
Asystent zdrowienia pomaga osobom w kryzysie psychicznym, dzieląc się własnymi doświadczeniami Fot. Pixabay

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Rośnie liczba osób, które przechodzą kryzys psychiczny
  • Ciągły stres i brak poczucia bezpieczeństwa sprawiają, że coraz więcej osób przechodzi załamanie psychiczne
  • W reformowanym systemie opieki dla osób doświadczających kryzysu psychicznego istotną rolę pełnią asystenci zdrowienia oraz Środowiskowe Centra Zdrowia Psychicznego

Ivan pracuje jako asystent zdrowienia od ponad 4 lat. Zaczął od ukończenia niezbędnego kursu zorganizowanego przez Fundację Leonardo. Potem, po stażu w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, został zatrudniony tam na oddziale chorób afektywnych.

– Cały czas pracuję na tym samym oddziale. Pracowałem też przy projekcie "Warszawski Zintegrowany System Leczenia i Wspierania Środowiskowego Osób z Zaburzeniami Psychicznymi – testowanie i wdrażanie", organizowanym ze środków unijnych przy szpitalu w Drewnicy. Obecnie pracuję też drugi rok w Wolskim Centrum Zdrowia Psychicznego w ramach oddziału zamkniętego, jak też w zespole leczenia środowiskowego. Czasami jestem zapraszany na oddział dzienny – wylicza Ivan.

Sam przeszedł kilka lat temu przez kryzys psychiczny. Bo tylko takie osoby, z własnym bagażem w tym zakresie, mogą zostać asystentami zdrowienia.

Jest to wymóg i na tym polega idea asystenta zdrowienia, aby osoba, która sama przeszła drogę zdrowienia zaczynając od doświadczenia kryzysu, mogła przez swoje doświaddczenie wesprzeć osoby, które są jeszcze na etapie szukania pomocy, szukania rozwiazań.Ivanasystent zdrowienia

Jak mówi, asystent zdrowienia swoim przykładem daje nadzieję, że da się powrócić do normalnego funkcjonowania.

– Jesteśmy bliżej osoby w kryzysie, dlatego że poprzez swoje doświadczenie współodczuwam to, co może czuć dana osoba. Możemy opowiedzieć o tym, co było pomocne w naszym przypadku, jakie działania podejmowaliśmy – odpowiada.

Podkreśla, że asystenci uzupełniają zespół terapeutyczny. Ich życiowa wiedza i doświadczenie są bezcenne i stanowią uzupełnienie dla fachowych zaleceń lekarskich.

Wsparcie i inspiracja

– Nie opieramy się, jak inni specjaliści, na wiedzy teoretycznej. Owszem, mamy przygotowanie teoretyczne, ale nie chcemy zabierać pracy psychologom, zabierać pracy lekarzom, ustawiać leczenia. To nie jest nasza funkcja. My dajemy wsparcie, współtowarzyszenie, inspirowanie osób do tego, aby mogły powrócić do normalnego funkcjonowania, aby uwierzyły w siebie. Osoba w kryzysie jest trochę zagubiona i trzeba pokazać jej światło w taki wyjątkowy sposób – wyjaśnia.

Asystent zdrowienia jest więc empatycznym wsparciem dla pacjentów. Jest też w pewnym sensie przewodnikiem po codzienności, którą często trzeba zbudować od nowa. I osobą, która wysłucha pacjenta, interesuje się tym, co mówi.

Asystenci pełnią również pewną rolę terapeutyczną, bo nawiązują relację opartą na wzajemnym zaufaniu. Wspierają, nie oceniają, są gotowi słuchać i wesprzeć w każdej sytuacji. Stanowią łącznik między pacjentem a personelem terapeutycznym.

Własne doświadczenia najlepszą lekcją

Ivan, gdy sam przechodził kryzys, trafił do szpitala psychiatrycznego. Wtedy jeszcze nie było ani centrów leczenia środowiskowego, ani asystentów zdrowienia. O pomoc dla niego zwróciła się jego rodzina, która zauważyła niepokojące objawy i nie wiedziała, co robić.

– Problemem było to, że na początku nie wiedziałem, że mogę szukać pomocy, że to, co się ze mną dzieje, może się wydarzyć, że można mieć kryzys psychiczny i można coś z tym zrobić – mówi.

Jak dodaje: – Nie jesteśmy gotowi na to, że kiedyś możemy doświadczyć kryzysu psychicznego. A każdego może ten kryzys dotknąć. Co robić w takiej sytuacji? Brakuje w edukacji czegoś takiego, że uczą nas rozpoznawania swoich emocji, w pędzie brakuje czasu na kontakt ze sobą, a istotna jest uważność na siebie samego. To ważne, aby dbać o siebie, o dobre żywienie, zdrowy tryb życia.

Według niego często osoba w kryzysie ma problem z tym, aby wyjść w ogóle z domu i nie chodzi tu np. o regularne treningi. Są inne problemy: z motywacją, ze skupieniem uwagi.

W zasadzie osoba w kryzysie jest zanurzona w swój świat cierpienia. Idea wspierania środowiskowego powoli wyprowadza taką osobę do funkcjonowania w codzienności, do powrotu do pracy, nawiązania kontaktów społecznych.Ivanaystent zdrowienia

Odkryć siebie, aby wyzdrowieć

Zwraca uwagę, że każda osoba ma wyjątkową historię i powinna opierać swój plan zdrowienia na własnych zasobach. – Od momentu, gdy zaczynamy siebie odkrywać, zaczynamy proces zdrowienia – przekonuje.

Jak opowiada, sam miał szczęście, bo po kryzysie mógł wrócić do dawnej pracy na innych warunkach.

– Osoba po kryzysie wymaga elastycznego podejścia, może krótszego czasu pracy z założeniem, że w przyszłości stopniowo wróci do normalnego funkcjonowania. To jest możliwe, aby odbudować swoje zdrowie psychiczne – mówi.

Często niezbędne jest też długoterminowe leczenie farmakologiczne.

Byłem pionierem

Ivan postanowił wykorzystać swoje doświadczenia życiowe i zaczął pracę jako asystent zdrowienia. Z satysfakcją opowiada o swojej roli, choć przyznaje, że początki nie były łatwe.

– Najtrudniejsze było odnalezienie się w nowej roli. Byłem pionierem w miejscach, gdzie obecnie pracuję, więc brakowało standardów pracy. Miałem oczywiście duże wsparcie od personelu, jednak swój sposób działania na oddziale odkryłem sam – relacjonuje początki pracy jako asystent zdrowienia.

Jak mówi, stara się być elastyczny, a jego praca różni się w zależności od placówki.

– Opieram się na własnych zasobach i doświadczeniach – wyjaśnia. Zaznacza przy tym, że każdy pacjent wymaga indywidualnego podejścia i wrażliwości, więc trzeba być bardzo otwartym na potrzeby i oczekiwania.

Pomysłów na nawiązywanie relacji, na bazie własnych zainteresowań, mu nie brakuje.

Spotkania herbaciane, by nauczyć się uważności

Jednym z jego własnych rozwiązań są spotkania herbaciane, bo herbata to jego wielka pasja. Według niego herbata i rytuał jej parzenia uczy pacjentów uważności oraz odczuwania siebie i otoczenia różnymi zmysłami.

Oprócz tego proponuje swoim pacjentom wspólne spacery czy bajkoterapię, pokazuje ćwiczenia inspirowane zajęciami Tai Chi, w których regularnie uczestniczy również sam. Zachęca do innych aktywności sportowych, ale też prowadzi kółko informatyczne – uczy tworzenia stron internetowych. Prowadził również zajęcia z elementami teatru improwizowanego.

To jego autorskie sposoby na to, aby nawiązać relacje i otworzyć na rozmowę tych, którzy nie zawsze są na to gotowi.

Szybkie zmiany w opiece psychiatrycznej niezbędne

Asystenci zdrowienia pomagają pacjentom na oddziałach całodobowych, oddziałach dziennych i w Centrach Zdrowia Psychicznego. Te ostatnie powstają w Polsce w ramach reformy leczenia psychiatrycznego.

Głównym założeniem jest odejście od leczenia zamkniętego w szpitalu na rzecz opieki środowiskowej. Takich centrów funkcjonuje w Polsce już 75 i obejmują jedną trzecią populacji dorosłych Polaków.

Z osobą, która zgłasza się po pomoc, rozmawia psycholog i na podstawie tej rozmowy rozpoczyna się plan leczenia. Jeżeli sytuacja jest pilna, pomoc rusza w ciągu maksymalnie 72 godzin.

Jak podkreśla dr Joanna Krzyżanowska, prowadząca Sekcję psychiatrii środowiskowej Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, do tej pory pacjent w kryzysie psychicznym miał do wyboru pogotowie ratunkowe lub izbę przyjęć szpitala psychiatrycznego.

Dzięki centrom leczenie można prowadzić bez "wyjmowania" człowieka z jego środowiska. Jak dodaje, czasem nie obędzie się bez hospitalizacji, ale centra pozwalają, aby takich sytuacji było jak najmniej.

Stworzyć środowisko sprzyjające szukaniu pomocy

Według niej, oprócz reformy systemu opieki psychiatrycznej, niezbędna jest też zmiana podejścia do zjawiska, jakim są choroby psychiczne.

Jeżeli ludzie przestaną się wstydzić, że mają problem psychiczny, emocjonalny, to zaczną szukać pomocy.Dr Joanna Krzyżanowskaprowadząca Sekcję psychiatrii środowiskowej Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego

Dodaje, że dlatego tak ważna jest zmiana wizerunku osoby chorującej psychicznie lub po kryzysie. Jej zdaniem trzeba stworzyć środowisko sprzyjające szukaniu pomocy. Ostrzega jednocześnie, że osób potrzebujących pomocy będzie coraz więcej.

Jak mówi, badanie EZOP jeszcze sprzed pandemii pokazało, że 23 proc. spośród nas albo już miało problemy psychiczne, albo je ma obecnie, albo będzie je miało w przyszłości. Pandemia, kryzys związany z wojną na Ukrainie, a także obecna trudna sytuacja ekonomiczna spowodowały, że jeszcze więcej osób może cierpieć na stany lękowe, żyje w stałym stresie, poczucie bezpieczeństwa zostało naruszone.

Pilotaż kończy się za pół roku

A to sprzyja kryzysom psychicznym. Dlatego tak istotne jest przyspieszenie reformy psychiatrii oraz poprawa dostępności do centrów w całej Polsce. – Nie mamy czasu, aby ewolucyjnie przez wiele lat zmieniać ten system – podkreśla dr Anna Depukat, kierowniczka biura ds. pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia.

I podkreśla, że niedługo pomocy w zakresie zdrowia psychicznego może potrzebować też obecne pokolenie dzieci i młodzieży, bo już widać, że na skutek pandemii dwukrotnie wzrosła zgłaszalność do AOS dzieci z problemami zdrowia psychicznego. – Mamy nasilenie zaburzeń depresyjnych, lękowych, prób samobójczych – stwierdza dr Anna Depukat.

I dodaje: – Jeżeli mamy nieustające poczucie zagrożenia w różnych obszarach, poczucie stresu, zaburzoną relacyjność, to wielu z nas po pewnym czasie będzie miało problemy i będzie wymagało wsparcia.

Jak przypomina, do końca pilotażu, w ramach którego powstają centra, pozostało pół roku. Ministerstwo Zdrowia w najbliższym czasie ma podjąć decyzję o ewentualnym jego przedłużeniu o kolejny rok, tak aby mieć czas na zmiany legislacyjne i wprowadzenie nowego systemu w całej Polsce. W tym czasie stopniowo kolejne takie centra mogą być uruchamiane.

Wyzwaniem pozostaje więc, aby zorganizować dostęp do szybkiej pomocy w kryzysie psychicznym, w tych miejscach, gdzie jeszcze go nie ma. Ważne jest też dofinansowanie opieki w ramach systemu publicznego, aby specjaliści nie odchodzili do sektora prywatnego.

Czytaj także: https://natemat.pl/zdrowie/417040,ktore-badania-moze-zlecic-lekarz-rodzinny