Rtęć jest niesamowicie groźna – ostrzega w rozmowie z NaTemat lekarz. Jak wyjaśnia, zatrucie rtęcią u człowieka może spowodować szereg różnych objawów i powikłań, włącznie z uszkodzeniem systemu nerwowego. Temat ten zrobił się głośny z powodu doniesień medialnych ws. zanieczyszczeń w Odrze.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Odra została skażona niezwykle toksyczną substancją. Niemcy przekazali, że to rtęć
W Polsce trwają analizy próbek wody i na razie oficjalnego komunikatu nie ma, ale spekulacje nie ustają
Według eksperta, jeżeli okaże się, że to rtęć, to sytuacja jest niezwykle groźna, bo zatrucie rtęcią u człowieka może doprowadzić do szeregu powikłań
W mediach społecznościowych cały czas pojawiają się nowe wpisy dotyczące zatrucia Odry. Oburzenie i strach Polaków podsyciły doniesienia z Niemiec. Tamtejsze media powołując się na badania ekspertów stwierdziły, że woda w rzece została skażona przez rtęć.
Normalnie substancja ta kojarzy nam się ze starymi termometrami. Ale czy rzeczywiście w wodzie mogłaby to być ta sama rtęć? Jakie są skutki zatrucia się tą substancją? Te pytania zadaliśmy doktorowi Michałowi Sutkowskiemu, specjaliście medycyny rodzinnej i chorób wewnętrznych z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.
Już na wstępie naszej rozmowy ekspert zaznaczył, że rtęć jest niesamowicie groźna.
– To jest coś, co może w sposób dramatyczny uszkadzać w zasadzie każdy narząd człowieka – wyjaśnia i podkreśla, że "każdy związek rtęci jest niebezpieczny".
– To jest tak, że to może być substancja żrąca, czy to będzie chlorek rtęci, czy dwuchlorek rtęci, czy kalomel, czy opary rtęci, czy sublimat żrący. Czyli każdy związek rtęci jest groźny - kilkukrotnie i stanowczo powtarza dr Michał Sutkowski.
Jak mówi, skażona woda zawierająca rtęć może dostać się do przewodu pokarmowego drogą pokarmową, ale do zatrucia może dojść też drogą oddechową, a także przez skórę.
Jakie objawy daje zatrucie rtęcią?
- Jest zatrucie ostre, czyli najczęściej ciężkie zapalenie przewodu pokarmowego, ból w jamie ustnej, wymioty, bóle brzucha, ale także objawy nerczycowe, uszkodzenie nerek, oparzenie skóry, jeżeli są to związki alkilowe albo związki fenolowe rtęci – wymienia lekarz.
Jak dodaje, obecność tych związków w wodzie może być prawdopodobna, ponieważ rybacy, którzy pracowali przy oczyszczaniu rzeki, mieli oparzenia i rany.
Zwraca uwagę, że równie niebezpieczne mogą byćopary rtęci, bo prowadzić mogą one do ciężkiego uszkodzenia pęcherzyków płucnych.
Z podejrzanymi objawami prosto do lekarza
– Jeżeli ktoś ma wziewne, skórne objawy, to musi zgłosić się do lekarza. Jeżeli ma nieżyty żołądkowo-jelitowe, bo napił się wody skażonej rtęcią lub spożył skażoną rybę, to też musi to zobaczyć lekarz i trzeba to w określony sposób leczyć - wylicza.
Dr Michał Sutkowski opisuje też objawy przewlekłego zatrucia rtęcią. - Przewlekłe zatrucie daje zapalenie dziąseł, zaburzenia różnego rodzaju neurologiczne, a nawet objawy demencyjne - wymienia.
Jeżeli to rtęć, to nie jest za wesoło
Lekarz nie kryje obaw przed potencjalnie bardzo groźną sytuacją. – Jeżeli to jest faktycznie rtęć w Odrze, to nie jest za wesoło - mówi wprost.
Ostrzega jednocześnie, aby nie zbliżać się w okolice Odry, nie wchodzić absolutnie do wody, nie spożywać zdechłych ryb z Odry, ani jakichkolwiek, co do których mamy podejrzenie, że mogą stamtąd pochodzić, nie dotykać też takich ryb i niczego w okolicy rzeki.
Jak dodaje, teraz trzeba oczekiwać na to, co wykażą badania, czyli jaka faktycznie substancja tak poważnie skaziła Odrę.
Spekulacje nie ustaną, dopóki nie będzie oficjalnych wyników badań
Wojciech Orliński, dziennikarz, który ukończył studia chemiczne na Uniwersytecie Warszawskim także zabrał głos ws. substancji, która mogła doprowadzić do skażenia Odry.
"Widzę ten błąd w różnych miejscach, a skutki mogą być groźne, więc przemówię jako belfer. Rtęć w Odrze to nie jest metaliczna rtęć jak w starych termometrach. To rozpuszczalny w wodzie kation, Hg(II). Jest bardzo toksyczny" - wyjaśnia.
Jak dodaje, "ze starych powieści możecie pamiętać, że ktoś kogoś (lub siebie) otruł "sublimatem". Czyli tym kationem (zaaplikowanym jako chlorek). Jeśli zażyjesz parę gramów, umrzesz w miarę natychmiast. Jeśli miligramów - do końca życia możesz mieć problemy np. związane z częściowym paraliżem (to świństwo niszczy m.in. układ nerwowy)".
Ostrzega też przed groźnymi i długofalowymi skutkami skażenia taką substancją.
"Niektórzy komentatorzy oddychają z ulgą, że nic groźnego, bo rtęć sobie opadnie na dno i będzie ją łatwo wyłapać. Nie opadnie. Bioakumuluje się w rybach, zatruwa ujęcia wody na dziesięciolecia. Skutki mogą być gorsze od tej odrobiny radionuklidów, która na nas spadła z Czarnobyla".
Co się stało w Odrze?
Media w RFN podają, że analiza skażonej wody przyniosła pierwsze wyniki. Według informacji rbb24 pracownicy państwowego laboratorium stwierdzili w próbkach wody wysoki poziom rtęci. Polskie władze na razie nie informują, że w wodzie znaleziono toksyczne substancje.
Rtęć bardzo niebezpieczna. Tłumaczył to m.in. dr Paweł Grzesiowski. Lekarz przypomniał, że rtęć jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci i kobiet w ciąży. Uszkadza mózg, nerki, jelita. "Rtęć wchłania się przez skórę, drogi oddechowe, układ pokarmowy. Należy zachować ostrożność" - ostrzega medyk.
Dziennikarka działu Zdrowie. Ta tematyka wciągnęła mnie bez reszty już kilka lat temu. Doświadczenie przez 10 lat zdobywałam w Polskiej Agencji Prasowej. Następnie poznawałam system ochrony zdrowia „od środka” pracując w Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. Kolejnym przystankiem w pracy zawodowej był powrót do dziennikarstwa i portal branżowy Polityka Zdrowotna. Moja praca dziennikarska została doceniona przez Dziennikarza Medycznego Roku 2019 w kategorii Internet (przyznawaną przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia) oraz w 2020 r. II miejscem w tej kategorii.