Maseczkowy biznes. W szczycie pandemii błyskawicznie rozpoczęli produkcję certyfikowanych maseczek
redakcja naTemat.pl
13 lutego 2023, 06:06·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 lutego 2023, 06:06
Był rok 2020. Koronawirus rozprzestrzeniał się na świecie, wprowadzano restrykcje i lockdowny. W Polsce jednym z problemów na początku pandemii był utrudniony dostęp do maseczek ochronnych. Trzeba było polegać na tych sprowadzanych z zagranicy, a i z nimi bywały kłopoty. To wtedy bydgoska spółka CIECH Pianki, należąca do Grupy CIECH - międzynarodowej grupy chemicznej, zaskoczyła rynek i wkroczyła do tej gry.
Reklama.
Reklama.
Ten artykuł to część naszego specjalnego cyklu "OddychaMY". W jego ramach publikujemy serię tekstów dotyczących bezpieczeństwa związanego z noszeniem maseczek, zarówno od strony profilaktyki smogowej, jak i chorobowej. Częścią cyklu jest organizowany przez naszą redakcję konkurs dla NGO'sów. Do wygrania jest 50 tys. złotych na realizację kampanii społecznej oraz zapas maseczek ufundowanych przez producenta CIECH Pianki z Bydgoszczy - spółkę Grupy CIECH, która jest jedną z największych grup chemicznych w Europie Środkowo-Wschodniej.
CIECH Pianki działa w Bydgoszczy i należy do chemicznej Grupy CIECH - jednej z największych grup chemicznych w Europie Środkowo-Wschodniej. Jest jednym z największych producentów pianek poliuretanowych w Polsce. Od lat specjalizuje się w produkcji pianek elastycznych do mebli i materaców na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Pianki PUR od CIECH wykorzystywane są również w przemyśle motoryzacyjnym, budowlanym i tekstylnym. Od 2020 roku spółka produkuje również wysokiej jakości certyfikowane maseczki ochronne.
– Bezpośrednią przyczyną decyzji o rozpoczęciu ich produkcji była sytuacja wiosną 2020 roku, kiedy okazało się, że w kraju brakuje maseczek produkowanych na miejscu, w Polsce, certyfikowanych i z pewnego źródła. W tych niezwykłych okolicznościach na poziomie Grupy zapadła decyzja, żeby podjąć się ich wyprodukowania. Pozyskaliśmy know-how i błyskawicznie rozeznaliśmy rynek pod kątem infrastruktury, wymagań czy certyfikacji – opowiada Mirosław Kuk, rzecznik prasowy Grupy CIECH.
"Błyskawicznie" to w tym przypadku rzeczywiście słowo nie na wyrost. Po wybuchu pandemii COVID-19 w Polsce, przedsiębiorstwo z branży chemicznej uruchomiło w Bydgoszczy produkcję maseczek w zaledwie pięć miesięcy. W efekcie, wytwarzającej na co dzień pianki m.in. dla branży meblarskiej spółce udało się zwinnie dostosować do aktualnych potrzeb i wyprzedzić niejedną tradycyjną szwalnię w Polsce.
Przypomnijmy, że był to czas, gdy mimo często dobrych, szczerych intencji nie udawało się masowo zaopatrywać rynek w maseczki rzeczywiście skuteczne w ochronie przed koronawirusem. Sprowadzane z zagranicy towary nie zawsze spełniały normy, nie wszystkie produkowane z różnych tkanin maseczki były odpowiednie, a rządowy projekt "Polskie szwalnie" utknął w martwym punkcie z powodu kłopotów techniczo-formalnych w wyznaczonej do niego fabryce .
– Linia produkcyjna została przygotowana latem 2020 roku, a proces certyfikacji zakończył się jesienią 2020 roku. Maseczki klasy FFP2 z Bydgoszczy zostały wprowadzone na rynek pod koniec 2020 roku, a kilka miesięcy później zakończony został proces certyfikacji maseczek FFP3, czyli tych najwyższej klasy– przypomina przebieg tego przedsięwzięcia o tak dużej skali i znaczeniu przedstawiciel Grupy CIECH.
Aby ruszyć z produktem tak odmiennym od chemicznych wyrobów, z jakich słynie koncern CIECH (sól warzona, soda oczyszczona, środki ochrony roślin, pianki poliuretanowe), spółka z Bydgoszczy uruchomiła zupełnie nową instalację w swoim lokalnym zakładzie. Rocznie fabryka jest w stanie wyprodukować ok. 10 mln maseczek ochronnych.
Na stworzonej od zera linii w zakładach CIECH Pianki można produkować maseczki w różnych konfiguracjach, zarówno pod kątem ilości warstw, jak i wykorzystywanych włóknin filtracyjnych. Innymi słowy, pozwala ona na produkcję maseczek o różnym stopniu filtracji. Niezależnie od tych parametrów, wszystkie z nich są wytwarzane w 100 proc. w Polsce na bazie głównie krajowych surowców i komponentów.
Przypomnijmy, że uruchomieniu tej dodatkowej działalności przez zatrudniającą ponad 130 osób spółkę towarzyszył skomplikowany i skrupulatny proces certyfikacji. Tak samo jak produkcja, został on także przeprowadzony w kraju. "Błogosławieństwo" maseczkom od CIECHu dał uprawniony do tego Centralny Instytut Ochrony Pracy. Maseczki bydgoskiego producenta uzyskały też atest Polskiego Zakładu Higieny.
Produkcji wysokojakościowych maseczek, która trwa do dzisiaj w zakładzie CIECH, przyświecał nie tylko cel komercyjny. Cała ta operacja rozszerzenia działalności zaczęła się przecież w czasach wielkiego kryzysu zdrowotnego, kiedy to środki ochrony osobistej były bardzo potrzebnym dobrem. Dlatego maseczkowy biznes stał się też narzędziem realizacji przez CIECH strategii ESG.
Podczas organizacji 29. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w 2021 roku przedsiębiorstwo przekazało fundacji 250 tys. maseczek ochronnych, aby zapewnić bezpieczeństwo organizatorom akcji i tysiącom biorących w niej udział wolontariuszy. Firma podarowała też 50 tysięcy sztuk Urzędowi Miasta w Bydgoszczy. Kolejne 200 tys. maseczek przekazano na rzecz 30. Finału WOŚP w 2022 roku.
W związku z napiętą sytuacją geopolityczną w Europie, swoją działalność ESG, czyli zestaw działań podejmowanych dla ochrony środowiska, relacji społecznych i zgodności z najwyższymi standardami ładu korporacyjnego, CIECH rozszerzył też na wsparcie uchodźców z Ukrainy. Od momentu wybuchu konfliktu zbrojnego na terytorium naszego wschodniego sąsiada (od 24 lutego 2022 r.) Grupa m.in. wyposażyła warszawskie punkty pomocy w 50 tys. najwyższej jakości certyfikowanych maseczek ochronnych.
Pierwsze maseczki z logo CIECH to półmaski filtrujące FFP2. Są one zgodne ze standardem europejskim EN 149:2001, a ich skuteczność filtracyjna sięga powyżej 94 proc.. Oznacza to, że chronią układ oddechowy przed stałymi i ciekłymi cząstkami tworzącymi aerozole (pyły, dymy, mgły). Ponadto ograniczają ekspozycję przed wirusami i zapewniają ochronę przed zanieczyszczeniami powietrza.
Od czerwca 2021 roku bydgoska fabryka produkuje też jednorazowe półmaski filtrujące klasy FFP3, zgodne ze standardem europejskim EN 149:2001+A1:2009. Charakteryzując się filtracją na poziomie 99 proc., ograniczają one transmisję wirusów i chronią przed zanieczyszczeniami powietrza, a przy tym zachowują bardzo dobre parametry dotyczące oporu powietrza, co podnosi ich komfort użytkowania.
– Bardzo ważnym elementem naszej strategii rozwoju portfela produktów jest odpowiadanie na wyzwania współczesnego świata. Produkcja wysokiej jakości maseczek ochronnych to przykład tego, jak szybko potrafimy zareagować na zmiany w otaczającym nas świecie. Wiele wskazuje na to, że maseczki pozostaną z nami jeszcze długo, nie tylko ze względu na pandemię, ale i jakość powietrza, którym oddychamy – komentował wprowadzenie tych środków ochrony osobistej Dawid Jakubowicz, Prezes Zarządu CIECH S.A.
2023 rok to okres, który zapewne potwierdzi te słowa. Raz, że trwający sezon epidemiczny jest wyjątkowy (tridemia, czyli nałożenie się trzech wirusów: COVID-19, grypa, RSV), więc maseczki mogą przydać się do lepszej ochrony przed zakażeniem, o czym powinny pamiętać zwłaszcza osoby z grup ryzyka. Dwa, że co roku powraca też w Polsce problem trującego smogu. Warto mieć zatem "w pogotowiu" maseczkę ochronną najlepszej możliwej jakości.