Dbanie o higienę osobistą to coś, co deklaruje większość z nas. Chodzi o mycie ciała, szczotkowanie zębów czy pielęgnację włosów. To elementy codziennej rutyny, do których podchodzisz bez większego zastanowienia, ale może warto przyjrzeć im się bliżej. To z pozoru proste czynności, ale i tu można o czymś nie wiedzieć i wtedy okazuje się, że wykonujemy je nieprawidłowo. Dermatolog przybliża najczęstsze błędy i podpowiada, jak ich uniknąć.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Higiena osobista to podstawowy element naszej codzienności. Jeżeli o nią dbasz, to zapewniasz sobie poczucie świeżości i lepszego wyglądu. Jednak nie tylko o estetykę i wygląd tu chodzi. Higiena osobista to także element profilaktyki zdrowotnej.
O tym, że trzeba myć ręce przed jedzeniem, a zęby po posiłkach słyszysz od dziecka. Codzienna kąpiel czy czesanie włosów stają się nawykiem. Ten rutynowy charakter pielęgnacji sprawia, że większość tych rzeczy powtarzasz codziennie instynktownie i nie zastanawiasz się, czy robisz to dobrze. Bo co może być w tym trudnego?
Nieświadomie możesz jednak popełniać - z pozoru - niewinne błędy. Niewinne tylko z pozoru, bo mogą wiązać się z brakiem efektu, ale też z poważnymi konsekwencjami dla twojego zdrowia.
O tym, jak się przed nimi ustrzec i dlaczego warto czasem zmienić swoje nawyki, mówi dr Edyta Engländer, dermatolog i ekspertka marki true™ men skin care.
(Zbyt) gorące kąpiele
Wracasz zmęczony po całym dniu i myślisz tylko o tym, aby odpocząć. Jedno z pierwszych skojarzeń to gorący prysznic czy długa kąpiel.
Niewątpliwie są relaksujące i przyjemne, ale w rzeczywistości mogą wyrządzić skórze wiele szkód. Zbyt wysoka temperatura wody narusza barierę hydrolipidową naskórka, odpowiedzialną za utrzymanie odpowiedniego poziomu wilgoci i zabezpieczenie go przed podrażnieniami.
W efekcie skóra może być przesuszona, uwrażliwiona i bardziej podatna na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych.
Gorące kąpiele nie są wskazane - jak radzi dermatolog - dla osób zmagających się z trądzikiem czy atopowym zapaleniem skóry, ponieważ potęgują te dolegliwości.
Nieodpowiednia pielęgnacja miejsc intymnych
Odpowiedniego traktowania wymaga delikatna skóra miejsc intymnych. Nie oznacza to jednak, że masz o nią przesadnie dbać. Wręcz przeciwnie. Unikaj zbyt intensywnego oczyszczania okolic miejsc intymnych i nie korzystaj z kosmetyków, które nie są przeznaczone do tych wyjątkowo wrażliwych okolic.
Takie działania zaburzają naturalną florę bakteryjną, a to prowadzić może do podrażnień i infekcji.
Ważne jest, aby do pielęgnacji okolic intymnych używać wyłącznie delikatnych preparatów o łagodnej formule i właściwościach kojących.
Uwaga, panowie! Płyn do higieny intymnej to must have nie tylko w damskiej kosmetyczce.
Również mężczyźni powinni sięgać po specjalne produkty do stref intymnych, a takie do mycia całego ciała.
Spłukiwanie odżywki do włosów
Wiele osób zmaga się ze zmianami trądzikowymi na plecach i na dekolcie.
Jeśli zauważysz, że niedoskonałości występują wyłącznie w tych okolicach, to może się okazać, iż sam je wywołujesz. Ich przyczyną może być niedokładne zmywanie produktów do włosów.
Wybór kosmetyków do włosów jest ogromny, bo mają spowodować, że włosy będą błyszczeć i dodawać ci urody. Maski i odżywki to kosmetyki o bogatych składach. Zawierają często masła i oleje, które służą włosom, jednak pozostając na skórze, mogą powodować powstawanie wyprysków.
Zwróć więc uwagę na kolejność, w jakiej spłukujesz produkty podczas kąpieli czy prysznica.
Najlepiej zacznij od włosów, tak aby później móc oczyścić dokładnie wszystkie partie ciała z pozostałości kosmetyku dbającego o wygląd fryzury.
Dezodorant to nie antyperspirant
Wymiennie używasz nazwy dezodorant czy antyperspirant. Jednak to nie to samo, a rola tych kosmetyków jest inna.
Pocenie się to zupełnie naturalna reakcja twojego organizmu, ale nieświeży zapach i mokre plamy, które są tego efektem, to już rzeczy, których wolisz uniknąć. Sięgasz więc po kosmetyki, które mają zachować higienę i komfort, czyli dezodorant lub antyperspirant.
Choć często używasz ich nazw wymiennie, mylenie tych kosmetyków to dość powszechny błąd. Dezodoranty wyłącznie zwalczają nieprzyjemny zapach potu, maskują go.
Natomiast antyperspiranty działają na przyczynę i mają zapobiegać. Zawierają składniki, które ograniczają wydzielanie potu poprzez blokowanie gruczołów potowych.
Co ważne, takie produkty nakładaj zawsze na umytą i dokładnie wysuszoną skórę pach – w innym przypadku po prostu nie zadziała.
Antyperspirant i dezodorant to kosmetyki, które uzupełniają swoje działanie. Możesz je stosować równocześnie, aby zapewnić sobie optymalną ochronę przed potem oraz poczucie świeżości.
Przyjrzyj się więc codziennym czynnościom i sprawdź, czy nie popełniasz którego z tych błędów przy pielęgnacji swojego ciała. Nie chodzi o to, abyś rezygnował z elementów higieny osobistej, ale o to, abyś zweryfikował czy robisz to dobrze i skorygował ewentualne błędy. Dbanie o higienę osobistą wpływa bowiem nie tylko na nasze zdrowie, ale także na samopoczucie i pewność siebie.
Dziennikarka działu Zdrowie. Ta tematyka wciągnęła mnie bez reszty już kilka lat temu. Doświadczenie przez 10 lat zdobywałam w Polskiej Agencji Prasowej. Następnie poznawałam system ochrony zdrowia „od środka” pracując w Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. Kolejnym przystankiem w pracy zawodowej był powrót do dziennikarstwa i portal branżowy Polityka Zdrowotna. Moja praca dziennikarska została doceniona przez Dziennikarza Medycznego Roku 2019 w kategorii Internet (przyznawaną przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia) oraz w 2020 r. II miejscem w tej kategorii.