Eksperci z dziedziny zdrowia alarmują, że w bardzo szybkim tempie rozprzestrzenia się nowy wariant wirusa SARS-CoV-2, zwany XEC, uznawany, podobnie jak wszystkie warianty w ciągu ostatniego 2,5 roku, za podlinię wariantu Omikron. Jakie daje objawy i czym różni się od poprzednich? Wyjaśniamy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
XEC po raz pierwszy został zidentyfikowany w Indiach w drugiej połowie czerwca, w tym samym momencie pojawił się w Niemczech. Na tę chwilę jego obecność została potwierdzona w 27 krajach na trzech kontynentach, w Ameryce Północnej, w Europie (w tym w Polsce) oraz w niektórych krajach azjatyckich.
XEC to wariant dużo bardziej transmisyjny
Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że wariant wykazuje wysoką transmisyjność, co wpływa na dynamikę epidemii w tych regionach. Wskazuje się na jego zdolność do dominacji wśród innych szczepów wirusa i szacuje, że na przełomie jesieni i zimy 2024 r. XEC stanie się dominującym wariantem COVID-19.
"Rekombinowana odmiana XEC nadal się rozprzestrzenia i wydaje się być kolejnym dominującym zagrożeniem" – powiedział w poście na platformie X w niedzielę specjalista Mike Honey z Melbourne w Australii, analityk danych dotyczących Covid-19.
– XEC łatwiej się przenosi w populacji. Przy czym pamiętajmy, że informacje, które mamy na tę chwilę to dane obserwacyjne, dosyć fragmentaryczne. A to dlatego, że pierwsze izolacje nowego wariantu pojawiły się stosunkowo niedawno, bo na początku sierpnia. Większość zakażeń w tej chwili dotyczy Europy, przede wszystkim Niemiec i Danii. Zdecydowanie w mniejszym stopniu jest to Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone – mówi wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, dr hab. Tomasz Dzieciątkowski.
XEC – typowe objawy
Objawy zakażenia wariantem XEC nieznacznie różnią się od tych, które były charakterystyczne dla wcześniejszych szczepów COVID-19. Oznacza to, że bieżący wariant nie jest pod tym względem groźniejszy.
– Należy podkreślić, że większość dostępnych informacji to dane agencyjne; nie mamy dotąd formalnych danych naukowych. Ale generalnie można powiedzieć, że objawy zakażenia tym wariantem są zasadniczo grypopodobne. A więc są to: wysoka temperatura, bóle stawowo-mięśniowe, uczucie zmęczenia, ból gardła i ból w przełykaniu. Natomiast przy poprzednich wariantach COVID-19 też stwierdzano tego typu objawy – wyjaśnia wirusolog.
Konsekwencje zdrowotne zakażenia i zalecenia ekspertów
Zakażenie wariantem XEC może prowadzić do podobnych powikłań jak w przypadku wcześniejszych szczepów.
Ekspert podkreśla, że wciąż zbyt mało wiemy, aby to ocenić na pewno, ale uważa się, że są to nadal stosunkowo łagodne zakażenia, przede wszystkim z objawami ogólnoustrojowymi. Jedynie ze względu na wymieniony wcześniej objaw uczucia zmęczenia, rekonwalescencja po przejściu wirusa może być trochę dłuższa.
W kwestii środków ostrożności, eksperci zalecają podobne działania, jak przy poprzednich wariantach COVID-19, a więc przede wszystkim szczepienia, które wciąż pozostają kluczowym narzędziem w zapobieganiu ciężkim przebiegom choroby. Ponadto dystans społeczny, noszenie maseczek w miejscach publicznych oraz higienę rąk - regularne ich mycie oraz używanie środków dezynfekujących.
– Generalnie zalecam zdrowy rozsądek. Szczepionki - oczywiście, są aktualizowane i te, które są przygotowywane przeciwko wariantom JN.1 Czy KP, będą działały także na ten nowy wariant. Maseczki - jak najbardziej, zwłaszcza jeżeli mówimy o osobach starszych czy z zaburzeniami odporności.
Oczywiście maseczki prawidłowo noszone, niekoniecznie w każdej przestrzeni, ale tam, gdzie zagrożenie zakażeniami jest największe, czyli w placówkach opieki zdrowotnej, przychodniach, szpitalach, aptekach. Tam, gdzie kłębi się tłum ludzi o nieznanym statusie zdrowotnym i możemy ulec zakażeniu czymkolwiek, nie tylko SARS-CoV-2 – podkreśla dr hab. Tomasz Dzieciątkowski.
Unikajmy też dużych zbiorowisk, radosne spędzanie soboty w galerii handlowej, żeby tylko pozwiedzać sklepy, to nie jest recepta na sukces, zwłaszcza przed świętami – dodaje.
Ekspert zwraca również uwagę na kwestię mycia rąk, co może nas uchronić nie tylko przed SARS-CoV-2, ale także przed innymi chorobami przenoszonymi poprzez brudne ręce. I te zasady częstego mycia rąk powinny z nami zostać na zawsze. Wystarczy dostęp do ciepłej wody z mydłem i dokładne mycie rąk przez pół minuty. Nie musimy od razu stosować środków do dezynfekcji.
Należy również pamiętać, że sytuacja związana z COVID-19 zmienia się dynamicznie, a aktualne informacje powinny pochodzić z wiarygodnych źródeł. Bo jak konkluduje dr hab. Tomasz Dzieciątkowski: – Kolejne warianty genetyczne wirusa pojawiają się, pojawiały i pojawiać się będą, ponieważ taka jest natura wirusa.
W Grupie naTemat pełnię funkcję dziennikarki medycznej. Jestem pharma content creatorem, ekspertką w obszarach dziennikarstwa wyjaśniającego oraz public relations dla sektora zdrowotnego.