Ubezpieczenie za 35 zł pomoże, gdy zachorujemy na raka? "Obejmuje nie tylko najgroźniejsze nowotwory"
Paweł Peltz
11 stycznia 2014, 17:32·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 stycznia 2014, 17:32
Częstotliwość występowania nowotworów rośnie na całym świecie i nic nie wskazuje na to, aby ta tendencja się odwróciła. Pomimo coraz większej wiedzy na temat raka, do 2025 r. liczba chorych zwiększy się z 14, do nawet 20 milionów nowych przypadków rocznie. Sposobem na walkę z chorobą, mogą być dodatkowe ubezpieczenia, które w razie zachorowania na najcięższe postacie raka, mogą okazać się naszą ostatnią deską ratunku.
Reklama.
Jeszcze cztery lata temu mieliśmy 12,7 mln przypadków nowych zachorowań na raka. W 2012, liczba ta zwiększyła się do 14,1 mln. Liczby te nie powinny nas przerażać, ale raczej skłonić do analizy sytuacji, w której znalazła się ludzkość, a przede wszystkim, my sami.
Pomimo że ponad połowa zgonów dotyczy krajów najsłabiej rozwiniętych, również nasza służba zdrowia nie potrafi zapobiec nowym przypadkom zachorowań. Polskie statystyki również mogą budzić jedynie przerażenie:
Dane dotyczące 2010 roku:
– U 155 tys. osób rozpoznano nowotwór złośliwy
– Ponad 320 tys. osób żyło z diagnozą nowotworu złośliwego rozpoznaną w ciągu ostatnich 5 lat
Między innymi realia dotyczące opieki medycznej sprawiły, że sprawę wzięły we własne ręce firmy komercyjne. Ubezpieczenie sprzedaje ING Życie, teraz z nową propozycją wchodzi także AXA. W ofercie ING Życie ubezpieczenie na raka, to część ubezpieczenia na życie i nie da się go kupić osobno. AXA podeszła do tematu z innej strony i oferuje możliwość zakupu ubezpieczenia dającego szeroki zakres świadczeń dla tych pacjentów, którzy z uwagi na ciężką postać choroby, narażeni są na największe koszta i uciążliwości.
Zachorowania na raka w Polsce
– Jesteśmy w stanie pomóc najbardziej chorym pacjentom – przekonuje Aleksandra Polakowska - Szymańska z AXA. Program ubezpieczeniowego giganta nazywa się "Pomoc na raka".
Wiesz, za co płacisz
Zaletę dodatkowych ubezpieczeń dostrzegają lekarze. – Produkty ubezpieczeniowe w odróżnieniu od szeroko rozumianej ochrony zdrowia precyzyjnie określają zakres świadczeń. Wiąże się to także z precyzyjną oceną kosztów każdego ze świadczeń, jakie są ponoszone przez ubezpieczonych – mówi dr Ryszard Domański, Członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Ubezpieczeniowej.
Pomyśl o przyszłości!
– Najgroźniejszą diagnozą są właśnie nowotwory złośliwe, bo to one powodują najbardziej skomplikowane, kosztowne i długotrwałe leczenie. To one powodują przerzuty i są najbardziej niebezpieczne, gdyż nie przeżywa ich blisko 50 procent chorujących – wyjaśnia Aleksandra Polakowska-Szymańska.
Ubezpieczenie nie obejmuje jednak wszystkich przypadków nowotworów. Dlaczego? Przedstawicielka firmy AXA wyjaśnia, że na całym świecie, nie ma żadnego produktu ubezpieczeniowego, który byłby wolny od wykluczeń. Jednak w przypadku ubezpieczania na wypadek nowotworu, nie otrzymamy odszkodowania jedynie przy lżejszych, a tym samym mniej kosztownych dla pacjenta formach choroby.
Największa pomoc dla najcięższych przypadków
Przypadki, które nie zostały uwzględnione w umowie, to nowotwory we wczesnym stadium, których możliwość wyleczenia jest bardzo duża. Ubezpieczanie nie obejmie także tych przypadków, które nie powodują długotrwałego leczenia.
– Statystyki, które mówią o przeżywalności osób zdiagnozowanych w danym roku, czy też ile osób żyje z tą chorobą, dotyczą właśnie nowotworów złośliwych, bo są najpoważniejsze. To w ich przypadku pacjent potrzebuje największego zastrzyku gotówki, szybkiego dostępu do świadczeń medycznych i pomocy w przeprowadzenia go przez proces leczenia, w momencie kiedy dowiaduje się o diagnozie. My to zapewniamy. Konkretnie chodzi między innymi o wypłatę pieniędzy na różnych etapach leczenia:rozpoznania choroby, operacji, medycznej, chemio- i radioterapii, co miesiąc sumę rekompensującą zmniejszone dochody, do tego organizację, szybki dostęp i pokrycie kosztów konsultacji lekarzy specjalistów oraz badań ambulatoryjnych, opiekę pielęgniarki w domu, dowóz leków czy sprzętu rehabilitacyjnego a także pomoc psychologa – wylicza przedstawicielka firmy ubezpieczeniowej. Dodaje również, że w wariantach o najszerszym zakresie usług, ubezpieczony skorzysta też ze świadczeń, profilaktycznych, czyli konsultacji dietetyka, przypominaniu o badaniach profilaktycznych czy karnetu sportowego.
Umowa zastrzega również, że nie możemy liczyć na wypłatę odszkodowania, kiedy zachorujemy na nowotwór złośliwy skóry. Dlaczego? W tych przypadkach leczenie polega zwykle na wycięciu miejscowym zmiany i nie daje przerzutów, przez co, jak tłumaczy Aleksandra Polakowska-Szymańska, ten typ również należy do nowotworów łatwo wyleczalnych. To oznacza, że nie generuje tak dużych kosztów, jakich z pewnością będziemy potrzebować przy najcięższych postaciach jego postaciach.
Zaraz akcentuje, że decyzja o wszystkich wykluczeniach nie jest kwestionowaniem powagi choroby. –To sprawa delikatna, bo dotyczy zdrowia ludzkiego, wywołuje wielkie emocje, z drugiej jednak strony musimy odpowiedzialnie ważyć koszty takiego ubezpieczenia dla klientów w odniesieniu do potencjalnych korzyści, które uzyska. To jest według nas uczciwe.
35 zł za życie
– Mamy opinię lekarzy, którzy to potwierdzają. Bo choć jest tych przypadków sporo, to proces leczenia nie jest długotrwały i uciążliwy ani dla chorego ani dla jego rodziny. Dlatego też nie wymaga on świadczeń, które oferujemy w tym produkcie, a które dochodzą do 600 tys. złotych – mówi nasza rozmówczyni.
Czy 35 zł miesięcznej opłaty za ubezpieczenie na wypadek zachorowania na najcięższe postacie nowotworów to dużo? Być może dla wielu Polaków nadal jest to spory wydatek. Tym bardziej, że 35 zł to cena za jedną z podstawowych wersji takiego ubezpieczenia. Składka zawsze wyliczana jest indywidualnie i zależy od wieku, wartości świadczeń, naszego stanu zdrowia i trybu życia. Jeśli jednak znajdziemy się kiedyś w sytuacji, gdy za wyzdrowienie gotowi bylibyśmy oddać wszystkie pieniądze, ubezpieczenie na wypadek zachorowania na nowotwór może się okazać najważniejszą decyzją w naszym życiu.
Członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Ubezpieczeniowej
Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo szeroki zakres świadczeń “onkologicznych” obejmujący wszystkie obecne na rynku ubezpieczeniowym zdarzenia ubezpieczeniowe opisywane jako poważne zachorowania, w tym dodatkowo (nieobecne na rynku) raki przedinwazyjne czyli in situ. Poszerzenie zakresu o te postacie raków w sposób znaczący poszerza ofertę w zakresie onkologii. Dodatkowo, leczenie chemio-radio-chirurgiczne, diagnostykę kliniczną i laboratoryjną, diagnostykę w trakcie leczenia, druga opinię medyczną, pomoc w planowaniu leczenia, pomoc dietetyka.
Aleksandra Polakowska Szymańska
Towarzystwo Ubezpieczeniowe Axa
Zakresem ubezpieczenia zostały objęte przede wszystkim najgroźniejsze postacie nowotworów. Natomiast nowotwory niezłośliwe są inną kategorią i dlatego nie zostały objęte w tym produkcie. Jest to zabieg celowy, aby produkt obejmował prawie wszystkie zachorowania na nowotwory złośliwe w groźnym dla zdrowia stadium zaawansowania, zamiast tylko wybranych grup nowotworów we wszystkich stadiach choroby. Poza tym produkt obejmuje niezłośliwe guzy mózgu oraz nowotwory przedinwazyjne (rak in situ).