Boisz się o serca rodziców? Od teraz mogą mieć opiekę 24h w każdym miejscu świata, czyli EKG i kardiolog przez telefon
Tekst powstał we współpracy z Kardiotele.pl
19 maja 2014, 13:38·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 19 maja 2014, 13:38
Problemy z sercem to poważna sprawa, a niestety problemy te dotykają coraz większej liczby osób. Najczęstszą przyczyną śmierci Polaków są choroby układu krążenia, a wśróch nich najbardziej zabójcza jest choroba niedokrwienna serca – wynika z badań chociażby Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Na przeciw tym problemom wychodzi usługa Kardiotele – który pozwala telefonicznie, 24 godziny na dobę, w domu i w każdym miejscu świata, wykonać badanie EKG i jego wyniki od razu skonsultować z kardiologiem.
Reklama.
Według raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego z 2012 roku, Polacy najczęściej umierają z powodu chorób układu krążenia. W 2010 roku takie schorzenia winne były aż 174 tysiącom zgonów, co daje 46 proc. wszystkich śmierci. Ze wszystkich zaś przypadłości układu krążenia najgroźniejsza jest choroba niedokrwienna serca, zwana również wieńcową – co roku umiera na nią około 90 tysięcy Polaków.
Choroba serca najbardziej zabójcza
Dla porównania, na dalszych miejscach są udary mózgu winne 35 tys. zgonów rocznie i miażdżyca z nieco mniejszym wynikiem. Czyli nadal choroba niedokrwienna serca zabija o 1/3 osób więcej, niż dwa kolejne najgroźniejsze schorzenia razem wzięte.
Jak wskazuje Państwowy Zakład Higieny w swoich statystykach, jest to wywołane niezbyt zdrowym trybem życia Polaków. Palenie papierosów, zbyt tłuste diety i tym samym wysoki poziom cholesterolu, mało ruchu, zmęczenie – to wszystko prowadzi nas prostą drogą do chorób serca, a w ostateczności – zawału. Szczególnie, jeśli niezdrowy tryb życia "wspomaga" tu inne choroby – na przykład cukrzycę czy nadciśnienie.
Im starsi, tym bardziej chorzy na serce
Jak mówiła w rozmowie z natemat Katarzyna Chruściel, specjalista ds. zdrowia publicznego z Akademickiego Centrum Medycznego CenterMed, zachorowalność na różne choroby zmienia się z wiekiem.
Kolokwialnie można powiedzieć, że w pierwszej połowie życia najczęściej przytrafiają nam się choroby wywołane przyczynami zewnętrznymi np. urazy, natomiast w drugiej połowie życia dotykają nas już te najczęstsze choroby układu krążenia oraz nowotwory złośliwe.
Największy problem: czekanie na kardiologa
Według danych Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego z 2010 roku choć w Polsce spada umieralność z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego w grupie osób od 20. do 65. roku życia, to i tak daleko nam do krajów starej Unii. - Wskaźnik ten jest u nas nawet dwukrotnie wyższy – mówił wówczas krajowy konsultant kardiologii prof. Grzegorz Opolski. Jak podkreślał, jedną z bolączek systemu leczenia chorób serca jest czas oczekiwania na wizytę u kardiologa: 8 miesięcy.
Teraz, dzięki usłudze Kardiotele, może się to zmienić. To doskonałe rozwiązanie dla wszystkich starszych osób, które z różnych powodów powinny regularnie badać serce i zwracać szczególną uwagę na jego pracę. To szczególnie przydatny system dla dzisiejszych 20-, 30- czy 40-latków, których rodzice często cierpią na choroby serca, ale zapracowane dzieci nie zawsze mają czas i możliwości, by odpowiednio zadbać o serce swoich rodzicieli.
Kardiotele, czyli badanie i konsultacja 24 na dobę
Kardiotele to, mówiąc krótko, badanie EKG i konsultacja z kardiologiem przez telefon – 365 dni w roku, 24 godziny na dobę, z każdego miejsca na świecie. W ramach usługi otrzymujemy specjalny, przenośny aparat EKG, który nie tylko wykonuje badanie, ale i pozwala przesyłać badania na odległość.
By wykonać badanie, wystarczy samodzielnie przykleić do ciała elektrody połączone z aparatem, a następnie zadzwonić do Centrum Monitoringu Kardiologicznego Telemedycyny Polskiej. Po połączeniu z konsultantem Kardiotele uruchamiamy aparat i przykładamy do... słuchawki telefonicznej.
Dzięki nowoczesnej technologii podczas rozmowy rejestrowane jest badanie, które od razu wędruje do dyżurującego lekarza. Ten widzi nasze badanie już w postaci zapisu pracy serca na ekranie monitora. Teraz doktor dopytuje już tylko o konkretne dolegliwości i okoliczności sytuacji, a następnie wydaje odpowiednie dyspozycje – co pacjent może zrobić, by poprawić swój stan. Warto przy tym zaznaczyć, że Kardiotele nie stanowi konkurencji dla szpitali czy przychodni specjalistycznych - a po prostu uzupełnia ich pracę.
Jeśli trzeba, wezwą karetkę
Najważniejsze jest jednak, że jeśli tylko lekarz stwierdzi coś niepokojącego w wynikach badań, od razu wzywa do pacjenta pogotowie, jednocześnie przekazując dyspozytorowi informacje o chorobie badanego, zażywanych przez niego lekach oraz aktualnym stanie zdrowia. Co istotne, pogotowie jadące do chorego już ma w rękach wyniki jego EKG – co znacznie ułatwia jadącym na miejsce lekarzom reakcję.
Jest to rozwiązanie od lat funkcjonujące na rynku medycznym, z powodzeniem.
Lekarze chwalą korzystanie z takich systemów – bo pozwalają one, w razie groźnych sytuacji, niemal od razu reagować. Kardiotele daje też możliwość regularnego badania stanu serca bez wychodzenia z domu – co dla wielu starszych osób jest nie do przecenienia. Inaczej bowiem trzeba by było stać w kolejkach, a na samo badanie i potem konsultację zazwyczaj jeździć w dwa różne miejsca. O ile w ogóle uda nam się dostać do kardiologa, bo wciąż oczekiwanie na wizytę trwa kilka miesięcy – w Kardiotele nie ma takiego problemu, bo lekarze-konsultanci dostępni są każdego dnia, przez całą dobę.
Pomyśl o sercu, zanim będzie za późno
Tego typu badania przydatne są szczególnie dla osób, które cierpią na wspomnianą wcześniej chorobę niedokrwienną serca, ale też miażdżycę, arytmię serca, cukrzycę czy nadciśnienie. Korzystanie z takiej pomocy zaleca się też osobom, które ze względu na przebyte schorzenia i operacje muszą regularnie sprawdzać swój stan: po przeszczepie serca, z rozrusznikiem, by-passami i po innych zabiegach na naszym najważniejszym organie. W Polsce korzysta z tego systemu już kilka tysięcy osób, na świecie to system znany od lat.
Właśnie dlatego jest to idealne rozwiązanie dla wszystkich 20-, 30- czy 40-latków, którzy dzisiaj nie mogą poświęcać aż tyle czasu rodzicom, ile by chcieli. Kardiotele zdejmuje też z ich barków wiele problemów – wszak nie raz osobę starszą trzeba zawieźć do lekarza czy umówić, a wszystko to zajmuje czas. To także ważne narzędzie w walce z zawałami, bo wykonując regularne badania za pomocą Kardiotele, mamy szansę uniknąć sytuacji zagrożenia życia, a system sam zadba o to, by w razie niebezpieczeństwa wezwać do chorego karetkę. Żyć, nie umierać.