Abp Wojciech Polak, nowy prymas Polski, został poproszony o ocenienie „Deklaracji wiary”, którą podpisało ponad 2,5 tys. lekarzy i pielęgniarek. Wystawiona przez arcybiskupa ocena jest raczej pozytywna. – Wydaje mi się, że jest to osobista deklaracja wiary człowieka pragnącego wykonywać swoje powołanie zgodnie z wewnętrznymi przekonaniami, które ma i które płyną z jego światopoglądu. To nie powinno nikogo gorszyć – zaznaczył abp Polak.
Podczas rozmowy z „Rzeczpospolitą” abp Polak przypomniał, że episkopat podjął niedawno temat klauzuli sumienia, stwierdzając, że „wolność sumienia jest zasadą konstytucyjną i na tej podstawie istnieje możliwość wstrzymania się od działań niezgodnych z sumieniem”.
– Dokument, który został wydany, był w dialogu z podobnym wydanym wcześniej przez Polską Akademię Nauk. Myślę, że gwarancja wolności sumienia powinna być zachowana – powiedział arcybiskup.
Prymas skomentował także rosnącą z roku na rok liczbę Marszów dla Życia i Rodziny, zauważając z zadowoleniem, że w ostatnich latach „aprobata dla szacunku dla życia znacznie wzrosła”. Abp Polak podkreślił, że ten pozytywny trend nie jest wyłącznie zasługą przypomnień płynących z ambony, ponieważ w tzw. działalność pro-life zaangażowało się bardzo wielu ludzi.
Niemniej polski parlament nie zdecydował się wprowadzić zakazu wykonywania tzw. aborcji eugenicznej. – Nie każda słuszna inicjatywa społeczna znajdzie aprobatę. Może nas to boleć i napawać smutkiem, możemy być temu przeciwni, ale musimy szanować reguły demokracji. Może teraz musimy pracować nad dojrzewaniem świadomości posłów? – zapytał prymas Polski.
Arcybiskup odniósł się także do niedawnych wyborów, nie kryjąc, iż rozczarowała go niska frekwencja. – Jako Kościół przypominaliśmy, że Parlament Europejski jest ważny. Zachęcaliśmy do głosowania i wybierania osób, które kierują się w swoim życiu wartościami, bo to jest ważne nie tylko dla Europy, ale i dla Polski – zaznaczył abp Polak.
Arcybiskup dodał, że kapłani mogą przypominać o „prawie i obowiązku do oddania głosu”. Nie powinni jedynie namawiać do głosowania na konkretnych kandydatów. – Nie możemy nikomu narzucać własnej wizji – zauważył prymas.