Robert N. ps. "Frog" został zatrzymany przez policję.
Robert N. ps. "Frog" został zatrzymany przez policję. Fot. YouTube.com/robnog007

Bezskutecznie na osławionego pirata drogowego o pseudonimie "Frog" całymi dniami polowała warszawska policja. Po ponad tygodniu od jego kretyńskich popisów na ulicach Warszawy Robert N. jednak wreszcie wpadł w ręce funkcjonariuszy z zachodniopomorskiego.

REKLAMA
Takie informacje w niedzielne popołudnie podała stacja RMF FM. "Frog", czyli Robert N., który dał się poznać całej Polsce jako najgłupszy kierowca BWM M3 w naszym kraju, poprzez opublikowanie nagrania ze swojej szaleńczej jazdy pod prąd ulicami Warszawy, prawdopodobnie już jest w rękach policji.
Do zatrzymania Roberta N. miało dojść na terenie województwa zachodniopomorskiego, gdzie "Frog" bawił w jednym z nadbałtyckich kurortów. Z pierwszych informacji w tej sprawie wynika, że to jednak nie efekt przypadkowej kontroli, a zaplanowanej akcji funkcjonariuszy z całej Polski. I... nie dotyczy zarzutów związanych z popisami za kółkiem, a przestępstw kryminalnych.
Ziściły się więc życzenia "Froga", które opublikował w drugim nagraniu z minionego poniedziałku. - Pozdrawiam naszą kochaną policję, która średnio daje radę. Do zobaczenia - mówił wówczas.
W środowisku motorowym spekuluje się, że do długo oczekiwanego zatrzymania "Froga" doszło prawdopodobnie dzięki informacjom, które w piątek przekazał śledczym jego kolega. Prawdopodobnie ten, który podróżował z "Frogiem" podczas "przejażdżki" po stolicy. Mówiło się, iż to niejaki Marcin C. - inny znany z warszawskich ulic kierowca. W oświadczeniu przekazanym naTemat w niedzielny wieczór mężczyzna ten zaprzeczył jednak, by to on jechał z "Frogiem" tamtego wieczoru i potwierdził tożsamość Roberta N. w rozmowie z funkcjonariuszami.

Źródło: RMF24.pl