Matematycy to nie tylko nauczyciele. Ile zarabiają? Najlepsi nawet 50 tys. zł miesięcznie
Matematycy to nie tylko nauczyciele. Ile zarabiają? Najlepsi nawet 50 tys. zł miesięcznie Fot. Shutterstock
Reklama.
Problem z matematykami jest taki, że jest ich za mało, a jak pokazuje tegoroczna matura, kandydatów na studia ścisłe nie będzie za wielu, bo aż co czwarty zdający oblał egzamin z "królowej nauk". Oczywiście brak matury z matematyki nie musi oznaczać braku sukcesu zawodowego. Nawet pisarz i dramaturg Stefan Żeromski, kandydat do nagrody Nobla w 1924 roku, nigdy nie otrzymał świadectwa maturalnego z powodu niedostatecznej oceny z matematyki.
Studia matematyczne z definicji należą do trudnych. Większość studentów odpada bądź rezygnuje z tego kierunku w trakcie ich trwania. Według serwisu regiopraca.pl, w 2011 roku jedynie jeden procent wszystkich studentów w Polsce stanowili studenci kierunków matematyczno-statystycznych. – Matematyka ogólnie nie jest łatwym kierunkiem. Do magisterki pewnie odpadnie ze 3/4 osób, ale warto się przyłożyć i zakuwać. Inna sprawa, że bycie studentem matmy ma kolosalną zaletę w trakcie studiów – łatwo dorobić korepetycjami. A tu rynek potencjalnych klientów jest olbrzymi – przekonuje Grzesiek na GoldenLine w temacie dotyczącym matematyki

Matura to Bzdura – matematyka


Pierwsze skojarzenia z matematykiem? To zazwyczaj nauczyciel na ogół znienawidzonego przedmiotu w szkole. Jak się okazuje, błędne. – Matematyk nie musi uczyć w szkole, lecz może wybrać karierę w biznesie. Absolwenci matematyki są zatrudniani w branży finansowej, ubezpieczeniowej, informatycznej, edukacyjnej. Podejmują również pracę w firmach doradczych oraz w przemyśle  – przekonuje na regiopraca.pl, Diana Turek z Sedlak & Sedlak.
Potwierdzają to również sami zainteresowani.
komentarz internauty

Sporo dobrych inżynierów, informatyków czy finansistów jest właśnie po matematyce. Jakby nie patrzeć, to interdyscyplinarna dziedzina. Wykorzystujemy ją w fizyce, chemii, technice ( np. IT ), ekonomii czy finansach... pełno opcji. Konkretny matematyk nie zginie, w końcu to osoba myśląca logicznie, a nie jakiś pożal się boże filozof czy socjolog .

forum matematyka.pl

Mając zatem dyplom ukończenia studiów matematycznych, najlepiej z rzadką specjalizacją, na jakie stanowisko pracy i zarobki można liczyć? Pod hasłem "matematyk" w serwisach z ofertami pracy znajdują się m.in.: wszelacy analitycy: danych, ryzyka ubezpieczania, finansowi i bezsensowi, programiści, inżynierzy czy life sciences. Jak wynika z danych praca.wp.pl, w Warszawie pensja pracownika banku z 9–letnim stażem, który ukończył matematykę o specjalności biznesowej to 8,7 tys. zł. Na starcie o takich kwotach nie ma raczej mowy, ale na horyzoncie absolwentów matematyki pojawia się "króliczek", którego warto gonić.
komentarz internautki

Przecież po matematyce nie musisz pracować zajmując się matematyką. Możesz wykorzystać inne umiejętności i zdolności jakie rozwija matma i próbować sił w kierunkach pokrewnych. Ja chwalę matmę jako pomoc w algorytmach i programowaniu

froum: matematyka.pl

O jeszcze większych kwotach dla matematyków mówi raport firmy HR Hays. Według ich corocznego zestawienia wynika, że osoba z takim wykształceniem na specjalistycznym stanowisku w branży bankowej może zarabiać nawet 50 tys. zł. – Biegłość w matematyce dla sektora finansowego czy bankowego jest nieodzowna – wyjaśnia Piotr Kaczmarski z Hays Poland. Dodaje również, że w około matematycznych zawodach bardzo ważną rolę odgrywa również osobowość kandydata.
logo
Fot. www.hays.pl

Na jakie pieniądze realnie może liczyć absolwent matematyki na stanowisku analityka finansowego? – Minimum 4 tysiące złote przy zatrudnieniu na pełen etat – przekonuje Kaczmarski. Uśredniona płaca to już 6 tys, a maksymalna na tej posadzie to nawet 12 tys.
logo
fot. www.hays.pl

Przedstawiciel Hays Poland w rozmowie z naTemat zwraca uwagę, że poza studiami matematycznymi dla pracodawców coraz bardziej istotne są studia podyplomowe. – To zaczyna być już standardem, jak do niedawna studia magisterskie – wyjaśnia Kaczmarski.
To, że absolwenci kierunków ścisłych z góry są uprzywilejowanej sytuacji na rynku pracy, wynika także z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak. Według ich danych, osoby, które ukończyły studia ścisłe zarabiały średnio 4 tys. zł brutto przy średniej wynagrodzeń całkowitych dla ogółu Polaków – 3,8 tys. zł brutto.
Zalety zawodu matematyka dostrzeżono także zza oceanem. Prestiżowy dziennika Wall Street Journal i Career Cast zrobił zestawienie zawodów, które mają największe perspektywy rozwojowe. Na pierwszym miejscu? Matematycy. Tuż za nimi profesje związane z informatyką, medycyną i prawem.
Warto zwrócić uwagę, że w pierwszej dziesiątce znalazły się również takie zawody jak: statystyk, aktuariusz, programista czy analityk systemów komputerowych. Czyli kolejne specjalności, którymi mogą zajmować się... matematycy. Może to sprawi, że matematyka nie będzie traktowana po macoszemu przez maturzystów w Polsce i nie zniknie z egzaminu dojrzałości, bo już takie pomysły się pojawiają.
logo
Fot. screen WSJ