Ponad dwa lata temu pokazałem moją kolekcję zatytułowaną „Heroes”, inspirowaną zdjęciami Powstańców w Muzeum Powstania Warszawskiego. Zdjęcia młodych Powstańców, które zobaczyłem podczas mojej wizyty zrobiły na mnie wielkie wrażenie, nosiłem je w sobie. Nigdy wcześniej nie widziałem tak pięknych, szlachetnych młodych twarzy, wpisanych w tragedię i okrucieństwo wojny. Było to dla mnie bardzo mocne przeżycie. Mniej więcej w tym samym czasie, na Festiwalu Filmowym w Gdyni spotkałem się z Jankiem Komasą, który dostał propozycję wyreżyserowania filmu o Powstaniu. Był to niesamowity zbieg okoliczności, że obaj rozpoczęliśmy pracę nad podobnym tematem. Wydaje mi się, że nikt nie zna i nie pozna odpowiedzi na pytanie o słuszności wybuchu Powstania Warszawskiego, natomiast odwaga i szlachetność tych młodych ludzi nigdy nie powinny być kwestionowane.