„Gość Niedzielny” polecił swoim czytelnikom akcję "Twój brzuch–moja sprawa”, w ramach której promowana jest Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego Zagrożonego Zagładą. Osoby, które duchowo adoptują nienarodzone, zagrożone aborcją dziecko, modlą się o ocalenie jego życia.
REKLAMA
Pisząc o akcji „Twój brzuch–moja sprawa”, Monika Tomalik podkreśliła, że poczęte dziecko ma prawo do życia, a matka nie może tego prawa odebrać.
– Dlatego to nie jest już tylko sprawa tej kobiety, co ona z tym dzieckiem zrobi. To jest też nasza sprawa. I właśnie ta akcja jest skierowana przede wszystkim do osób, którym leży na sercu los bezbronnych i które chcą uratować choć jedno dziecko – wyjaśniła Tomalik.
Akcja zachęca czytelników do Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego Zagrożonego Zagładą, w ramach której wierni modlą się o ocalenie nienarodzonego dziecka.
– Adoptujemy każdorazowo tylko jedno nieznane nam dziecko zagrożone aborcją. Pan Bóg-Dawca Życia zna jego imię i On sam nam je wybiera – napisano na stronie opisującej zasady duchowej adopcji.
Duchowa-adopcja.plWiedza i podejmowanie Duchowej Adopcji ma odwodzić od zamiaru popełnienia aborcji lub niszczących ludzkie zarodki praktyk "in vitro". Wiedza i podejmowanie tej posługi ma służyć kształtowaniu postaw pro rodzinnych.
Osobom, które popełniły grzech aborcji, czy "in vitro", lub w jakiś sposób w niej uczestniczyły, Duchowa Adopcja przywraca równowagę ducha i usuwa udrękę sumienia (syndromu postaborcyjnego). Czytaj więcej
źródło: „Gość Niedzielny”
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!