
Być może sprawa kontrowersyjnego oświadczenia majątkowego byłego ministra transportu Sławomira Nowaka ostatecznie zakończy się dla niego pozytywnie, bo z pomocą przyjdzie... zmiana prawa. Taką szykuje Ministerstwo Sprawiedliwości, które chce, by pominięcie w oświadczeniu majątkowym przedmiotów o wartości do 20 tys. zł przestało być traktowane jako przestępstwo.
REKLAMA
Informacje na temat kulisów przygotowywanego rzekomo "pod Nowaka" projektu nowej ustawy o oświadczeniach o stanie majątkowym osób pełniących funkcje publiczne publikuje środowy "Dziennik Gazeta Prawna".
Dziennikarze "DGP" przypominają, że ostateczna ekspertyza biegłych dotycząca wartości nieodnotowanego w oświadczeniu majątkowym zegarka Sławomira Nowaka mówi, iż był on warty od 11 do 15 tys. zł. Gdyby szybko zaczęły obowiązywać nowe przepisy, według których dopiero pominięcie w oświadczeniu przedmiotu o wartości większej niż 20 tys. zł stanowiłoby przestępstwo, były minister mógłby przestać się martwić.
Na ten pozytywny dla Sławomira Nowaka scenariusz na łamach "DGP" wskazuje także Mateusz Martyniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej. - Jeśli zmienione regulacje zaczną obowiązywać, to sądy będą musiały to uwzględnić i zastosować wobec oskarżonego przepis korzystniejszy - tłumaczy Martyniuk.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
