To – jak komentują urzędnicy – widoczny skutek obecności Polski w
Unii Europejskiej i strefie Schengen. Wraz z przystąpieniem do tych struktur dołączyliśmy do wielkiej migracyjnej rewolucji – możemy swobodnie wyjeżdżać z kraju, ale też inni mogą swobodnie przyjeżdżać i osiedlać się w
Polsce. I – najwyraźniej – robią to bez zbędnych oporów. Zdaniem Głównego Urzędu Statystycznego w ciągu najbliższego dwudziestolecia taka sytuacja stanie się normą – poziom emigracji będzie w Polsce stały, wzrośnie natomiast poziom imigracji.