Grzegorz Schetyna nie zamierza odpuszczać w sporze z Rosjanami na temat historii II wojny światowej. "Kolejna próba manipulacji historią XX w. przez wysokich rangą przedstawicieli Federacji Rosyjskiej" - czytamy w oświadczeniu polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które stanowi odpowiedź na oburzenie Kremla rzekomym odbieraniem ZSRR i Rosji prawa do określania się zwycięzcą wojny.
– To nie jest naturalne, że obchody zakończenia wojny organizuje się tam, gdzie ta wojna się rozpoczęła. Ale dlaczego wszyscy przyzwyczailiśmy się tak łatwo, że to Moskwa jest miejscem, gdzie czci się zakończenie działań wojennych, a nie np. Londyn czy Berlin, co byłoby jeszcze bardziej naturalne – mówił.