Polska może posiadać 150-200 mld metrów sześciennych wydobywalnego tzw. tight gazu, czyli gazu ziemnego zamkniętego w piaskowcach
Polska może posiadać 150-200 mld metrów sześciennych wydobywalnego tzw. tight gazu, czyli gazu ziemnego zamkniętego w piaskowcach Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

Polska może posiadać 150-200 mld metrów sześciennych wydobywalnego tzw. tight gazu, czyli gazu ziemnego zamkniętego w piaskowcach. Do takiego wniosku doszedł Państwowy Instytut Geologiczny. – Dla porównania: udokumentowane zasoby gazu ziemnego w naszych złożach klasycznych wynoszą obecnie 134 mld metrów sześciennych – napisano w komunikacie Instytutu.

REKLAMA
Komunikat sporządzono po przebadaniu trzech kompleksów geologicznych, które mieszczą się w strefie poznańsko-kaliskiej, wielkopolsko-śląskiej oraz w zachodniej części basenu bałtyckiego.
Państwowy Instytut Geologiczny

Ten rodzaj surowca chemicznie i fizycznie niczym nie różni się od naturalnego gazu ziemnego wydobywanego od lat ze złóż klasycznych – składa się głównie z palnego metanu. Jedyną cechą odmienną jest sposób występowania.

Tight gas jest uwięziony w mikroskopijnych przestrzeniach porowych piaskowców, ale przestrzenie te nie są ze sobą połączone. Dlatego klasyczne sposoby wydobycia zawodzą. Aby uwolnić gaz z izolowanych porów, trzeba użyć szczelinowania hydraulicznego, które kruszy skały i wytwarza gęstą sieć spękań.
Czytaj więcej

logo
Fot. pgi.gov.pl
Łączna objętość tight gazu, jaki został wykryty w przeanalizowanych obszarach, mieści się w przedziale 1500-1995 mld metrów sześciennych. Niestety, wydobyć można tylko niewielką część polskiego gazu zamkniętego.
Państwowy Instytut Geologiczny

Jaką część tych zasobów można wydobyć? Obecnie nie sposób dokładnie tego określić. Przyjmując najbardziej realny współczynnik, uzyskiwany w eksploatowanych złożach na świecie – 10 procent zasobów geologicznych – można założyć, że w grę wchodzi 153 ÷ 200 mld m3. To ułamek zasobów całkowitych, ale używana dzisiaj technologia nie pozwala na lepsze wyniki. Czytaj więcej

Instytut ostrzega przy tym przed nadmiernym optymizmem, bowiem poszukiwanie złóż tight gazu jest bardzo kosztowne.