
1. Zaskakujące zdystansowanie PiS
2. Dlaczego dystrybutor nagrań czekałby tak długo?
3. PiS nie jadał u "Sowy"...?
Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl
Kolejnymi odsłonami afery podsłuchowej próbuje się doprowadzić do upadku rząd Platformy Obywatelskiej. Afera ta w powszechnym przekonaniu wycelowana jest stricte w rządzące Polską od ośmiu lat ugrupowanie. Potwierdzać mają to informacje o tym, że wymyślił ją Marek Falenta, by zemścić się na PO za zepsute interesy, a później odświeżył Zbigniew Stonoga nienawidzący rządu za problemy z prawem i fiskusem. W tle tego wszystkiego pojawia się jednak kilka innych faktów sugerujących, iż podsłuchy jeszcze długo mogą służyć do rozgrywania w polskiej polityce. Także po tym, gdy władzę przejmie wreszcie PiS.
Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl