
Świętokrzyscy działacze Prawa i Sprawiedliwości protestują przeciw występowi Conchity Wurst podczas kieleckiej imprezy Sabat Czarownic. Nie zgadzają się na wydawanie publicznych środków na tego typu wydarzenia. Ponadto zarzucają organizatorom promowanie treści pogańskich. Protest skierowany jest przede wszystkim do świętokrzyskiego \ marszałka Adama Jarubasa.
REKLAMA
"Opierając promocję województwa na sabatach czarownic, zawierających treści antykatolickie, wręcz pogańskie - odwraca Pan region od jego wartości, tradycji i kultury" – napisali działacze. Protest podpisało już ponad 30 tys. osób, w tym środowiska katolickie i prawicowe. Krzysztof Lipiec - pełnomocnik świętokrzyskich struktur PiS podczas sobotniej konferencji prasowej stwierdził, że koncert „upokarza” mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W swojej wypowiedzi odniósł się również do wartości, które – legły u podstaw wolności, niepodległości, dobrego obyczaju i rozwoju.
Krzysztof Lipiec zaprezentował pismo z protestem, które jest podpisane przez świętokrzyskich polityków PiS i parlamentarzystów tej partii. Skieruje je do marszałka Jarubasa. Działacze nie godzą się na wydatkowanie publicznych środków na wspieranie osób „antywartościowych”. "Godząc się na zaproszenie na kolejny już sabat czarownic symbolu światowego homoseksualizmu, wpisuje się Pan w niechlubną tradycję niszczenia polskich wartości" – można przeczytać w piśmie skierowanym do marszłka.
Pisaliśmy już, że zastrzeżenia mają też kieleccy artyści. Ich zdaniem należy promować lokalną kulturę, a nie zapraszać gwiazdę zza granicy. Wurst już raz wywołała kontrowersje w Polsce, ale chodziło wówczas o jej występ w Brukseli, przed Parlamentem Europejskim. Wtedy też protestowali politycy PiS, mówiąc, że to "wprowadzanie gender".
Źródło: Gazeta Wyborcza
