Reklama.
Ewa Kopacz jest zdecydowanie bardziej otwarta na spotkania i rozmowy z mediami niż np. jej poprzednik Donald Tusk. Premier narzuciła sobie duże tempo: konferencje, wywiady, wyjazdy. Efektów na razie nie widać, ale szefowa rządu nie ma zamiaru przed jesiennymi wyborami zwalniać - przynajmniej tak wynika z jej zapowiedzi.