
Reklama.
– Nokaut – skwitował wyniki wyborów. – Ale to dobrze, że PiS będzie rządzić samodzielnie, bo skoro partia Jarosława Kaczyńskiego tyle wszystkim naobiecywała, to teraz nie będzie miała na kogo zwalić winy – dodał w rozmowie z Onetem bokser. Przekonywał też, że " polski naród musi w ciągu tych nadchodzących czterech lat dostać po tyłku, żeby się jakoś wyprostować".
Nie ukrywał też opinii na temat Platformy Obywatelskiej, która "sobie nagrabiła". – Efekt jest taki, że nawet ludzie, którzy w czasach rządów PiS (2005-07) mieli po 11-12 lat, teraz poszli i zagłosowali na PiS – mówił Michalczewski. – Po prostu więcej im Beata Szydło i Jarosław Kaczyński naobiecywali, a do tego wytknęli Platformie błędy: arogancję, pychę, nonszalancję, brak pokory i szacunku do ludzi – tłumaczył wielką przegraną PO.
Na pytanie, jak wyobraża sobie przyszłość Polski, odpowiedział, że "jesteśmy fajnym krajem" i że "to my tworzymy Polskę, a nie partie polityczne".
Rozmawiający z Michalczewskim dziennikarz zapytał, czy ma on obawy w związku z samodzielnymi rządami PiS. W odpowiedzi usłyszał: Ja jestem człowiekiem uczciwym – nie mam się czego bać. Żyjemy w państwie demokratycznym, więc tak PiS jak i prezydent muszą przestrzegać prawa. Wywiad zakończył stwierdzeniem, że Andrzej Duda to również jego przywódca, mimo że w maju to nie na niego oddał swój głos.
Źródło: wiadomosci.onet.pl
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl