Papież Franciszek ma moc dokonywania cudów?
Papież Franciszek ma moc dokonywania cudów? Fot. Giulio Napolitano / Shutterstock.com

Papież Franciszek jest świętym za życia? Tak twierdzi pewna para, której maleńka córeczka zmagała się z nowotworem mózgu. Guz zagrażający życiu dziewczynki miał zniknąć po tym, gdy jej główkę pocałował przywódca Stolicy Apostolskiej.

REKLAMA
– Za sprawą papieża Franciszka stał się cud – twierdzą w amerykańskich mediach Joey i Kristen Masciantonio, których córka miała być uzdrowiona pocałunkiem bijącego rekordy popularności na świecie Ojca Świętego. Przekonują oni, iż jeszcze w sierpniu tego roku guz był wyraźny i lekarze liczyli dni do śmierci ich dziecka. Najnowsze badania wskazują tymczasem, iż nowotworu prawie już nie ma. Rodzina Masciantonio wierzy, że to efekt "terapii" czułością papieża.
Lepszy od Jana Pawła II?
Jak dotąd, papież Franciszek zajmował się cudami głównie w kontekście uznawania tych, które miały dokonać się za wstawiennictwem św. Jana Pawła II. Papież-Polak jeszcze przed kanonizacją miał doprowadzić między innymi do uzdrowienia Kostarykanki Floribethy Mory Diaz, która w 2011 roku doznała krwotocznego udaru mózgu.
Wydawało się wówczas, że jej sytuacja jest beznadziejna, ponieważ lekarze stwierdzili, iż nie są w stanie wyleczyć cierpiącej kobiety. Jednak kilka tygodni po wystąpieniu udaru Diaz obejrzała w telewizji uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II. Chora kobieta zaczęła w modlitwach prosić papieża Polaka o pomoc. Po jakimś czasie uszkodzenie mózgu ustąpiło, a rodzina Diaz odzyskała wiarę w Boga.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl

źródło: NYDailyNews.com