Poseł Pawłowicz walczy na Facebooku i w Sejmie o niezależność Polski od Unii Europejskiej.
Poseł Pawłowicz walczy na Facebooku i w Sejmie o niezależność Polski od Unii Europejskiej. screen w Sensie / YouTube

Tym razem obraźliwe słowa poseł Prawa i Sprawiedliwości skierowała do Thorbjoerna Jaglanda i innych urzędników eurpejskich, którzy odwiedzają Polskę w związku z kryzysem konstytucyjnym rządu PiS. – Polska i Polacy nie potrzebują żadnego Pana "wsparcia" – zaczyna kpiąco poseł Pawłowicz. Potem jest już tylko gorzej.

REKLAMA
Następnie poseł PiS enigmatycznie odsyła Jaglanda i "jego kolegów z UE" (choć Rada Europy z Unią nic wspólnego nie ma) do zajęcia się innymi sprawami, niż polityka PiS wobec Trybunału Konstytucyjnego. – Natychmiastowego wsparcia potrzebują od Pana Niemcy i Belgowie, których obywatelskie wolności i prawa drastycznie naruszają ich władze państwowe – alarmuje Krystyna Pawłowicz.
poseł Krystyna Pawłowicz
do sekretarza generalnego Rady Europejskiej

Osobiście, jako poseł polskiego Sejmu NIE podporządkuję się ŻADNEJ Pana "radzie" ani "sugestii" "udrożnienia" polskiego TK.W Polsce polskim posłom doradzają POLSCY WYBORCY i polska konstytucja,Panie Jagland. Panu i Pana namolnym kolegom już dziękujemy. Nie drażnijcie Polaków! Czytaj więcej

Tradycyjnie pod wpisem poseł wywiązała się dyskusja obserwujących polityka PiS. Jeden z internautów zwraca uwagę Pawłowicz, że o przystąpieniu do Unii Europejskiej zdecydowało w 2003 roku ponad 70 procent Polek i Polaków głosujących w referendum. Ale i na to poseł ma odpowiedź. – Ludzie decydowali 13 lat temu bez ŻADNEJ wiedzy o tym, co to jest ta Unia. Pan do dziś nie zrozumiał, jak widzę – denerwuje się Pawłowicz.
To nie pierwsze dobre rady poseł PiS dla unijnych urzędników. Niedawno Krystyna Pawłowicz żądała, by Guy Verhofstadt odczepił się od Polski.

Napisz do autorki: anna.dryjanska@natemat.pl