Reklama.
Przed kilkoma dniami król Tajlandii Bhumibol Adulyadej zmarł w szpitalu w Bangkoku. Miał 88 lat i był najdłużej panującym monarchą na świecie. Jego obowiązki przejmuje jedyny syn, Maha Vajiralongkorn. Dotąd bliższa była mu rola celebryty znanego z uzależnienia od hazardu i kobiet. Wyglądem na pewno go przypomina.