
Trudna jest miłość prof. Jadwigi Staniszkis do Prawa i Sprawiedliwości oraz lidera tej partii. Czasem wygłosi pean na ich cześć, czasem skrytykuje tak, że aż pójdzie w pięty. Znana ze swoich prawicowych poglądów socjolog nie straciła bowiem zdolności krytycznej oceny PiS-u. W rocznicę rządów tej partii prof. Staniszkis dopiekła jej ostro.
Myślę, że Kaczyński nie przeżył radości wygranej. Zdarzyła się jakimś fuksem. Mają też jako grupa niskie poczucie własnej wartości. Stąd potrzeba budowania statusu i patrzenie na świat w kategoriach hierarchii. Nie rozumieją, że dziś współpraca i zaufanie to jest władza. Dla nich władza to jest kogoś przydepnąć. Kopnąć. Czytaj więcej
Personalizuje problemy. Ma brak poczucia proporcji. I był wychowywany przez matkę pod kloszem. Jak chciał skończyć tę sprawę smoleńską, to ona mówiła: „Zapominasz o Leszku”. On przeszedł niesamowicie destrukcyjną drogę.
Media publiczne budzą agresję. Burzą zaufanie w sposób poniżej wszelkiego poziomu. Stosują metody, które pamiętam z komunizmu. Na przykład zaraz po materiale o Trybunale Konstytucyjnym przechodzą do materiału o udziale korporacji prawniczej w aferze reprywatyzacyjnej. To metoda „winny przez skojarzenie”.
