
Myślę, że Kaczyński nie przeżył radości wygranej. Zdarzyła się jakimś fuksem. Mają też jako grupa niskie poczucie własnej wartości. Stąd potrzeba budowania statusu i patrzenie na świat w kategoriach hierarchii. Nie rozumieją, że dziś współpraca i zaufanie to jest władza. Dla nich władza to jest kogoś przydepnąć. Kopnąć. Czytaj więcej
Personalizuje problemy. Ma brak poczucia proporcji. I był wychowywany przez matkę pod kloszem. Jak chciał skończyć tę sprawę smoleńską, to ona mówiła: „Zapominasz o Leszku”. On przeszedł niesamowicie destrukcyjną drogę.
Media publiczne budzą agresję. Burzą zaufanie w sposób poniżej wszelkiego poziomu. Stosują metody, które pamiętam z komunizmu. Na przykład zaraz po materiale o Trybunale Konstytucyjnym przechodzą do materiału o udziale korporacji prawniczej w aferze reprywatyzacyjnej. To metoda „winny przez skojarzenie”.