Ewa Bugała przygotowała w "Wiadomościach" TVP zemstę na posłance Joanna Scheuring-Wielgus.
Ewa Bugała przygotowała w "Wiadomościach" TVP zemstę na posłance Joanna Scheuring-Wielgus. Fot. "Wiadomości" TVP

Kiedy posłanka .Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus zaproponowała dziennikarce TVP Ewie Bugale rozmowę o propisowskiej manipulacji w "Wiadomościach", ta szybko uciekła. Dużo pewniej Bugała poczuła się chyba w zaciszu redakcji, gdzie przygotowała obszerny materiał, w którym zemściła się na przedstawicielce opozycji.

REKLAMA
W środowy poranek posłanka .Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus opublikowała film, na którym widać jej rozmowę ze znaną z propisowskich materiałów gwiazdą "Wiadomości" TVP Ewą Bugałą. – Wstydzi się pani? Wstydzi się pani, że takie zmanipulowane informacje przekazuje, że szkaluje organizacje pozarządowe – pytała Scheuring-Wielgus w sejmowych kuluarach. Zmieszana Bugała nie była wtedy rozmowna i szybko uciekła.
Odpowiedzi posłanka Nowoczesnej doczekała się jednak wieczorem. Ewa Bugała poświęciła Joannie Scheuring-Wielgus aż trzyminutowy materiał, w którym spokojną prośbę o nagranie rozmowy na temat manipulacji telewizji publicznej nazwano "atakiem".
Wcześniej Bugała płynnie przeszła od informacji o zmianach kadrowych w Nowoczesnej do serii kadrów przypominających wpadki Scheuring-Wielgus. Pokazano, jak na Czarnym Proteście posłanka Nowoczesnej przejęzyczyła się krzycząc "dość dyktatury kobiet". A także, jak pytała na sali sejmowej, gdzie jest wicemarszałek Ryszard Terlecki, gdy ten siedział za jej plecami.
Ewa Bugała zadbała też o to, by w jej materiale pojawił się stanowczy głos potępienia ze strony partii rządzące. – To jest oczywiście folklor, to co pani poseł zrobiła, ale ten folklor pokazuje to, że nerwy puszczają. Znaczy... W sytuacji, kiedy się traci, a te grupy tracą monopol na rację medialną, to puszczają im nerwy i nie są w stanie tego zaakceptować – podsumował Krzysztof Czabański. Podpisany w materiale Ewy Bugały nie tylko jako przewodniczący Rady Mediów Narodowych, ale i przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości.
Kim jest dziennikarka "Wiadomości", którą tak rozwścieczyła posłanka opozycji? Sylwetkę i dynamiczną karierę Ewy Bugały kilka miesięcy temu opisywaliśmy w naTemat.
– Ona robi to, co szefostwo każe. Mało tego, jest przez nie wychwalana. Zresztą, gdyby nie była wychwalana, to nie mogłaby tego robić. Nie ma tam innego byłego researchera, który robi materiały tak, jak ona. A Bugała się zgodziła – mówili o niej byli koledzy z TVP.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl

źródło: "Wiadomości" TVP