
Można straszyć, można wlepiać mandaty, można pisać ustawy. Ale można też stworzyć sąsiedzką mapę trucicieli, na której mieszkańcy zaznaczają, kto – ich zdaniem – ma coś na sumieniu. Tak zrobili w Legionowie i ruszyła lawina wpisów. "Spalane jest co się na rękę nawinie, "lewa część bliźniaka często kopci aż miło. Nawet ma specjalny komin", "to dom, który truje". Tak o swoich podtruwających okolicę sąsiadach piszą mieszkańcy Legionowa.
Jak mówi Mizgalski, odzew mieszkańców miasta jest zaskakująco duży. Na mapie regularnie pojawiają się nowe lokalizacje. "Mam nowe hobby :)" – to jeden ze świeżych komentarzy Arka z Legionowa na forum "W Legionowie oddychamy złym powietrzem". "A w tym domu w dodatku podświetlili sobie smród z komina reflektorem i wygląda jak duch święty" – dodaje Andrzej.
– Notorycznie palone są odpady pochodzące z rozbiórki samochodów, których na działce jest coraz więcej. Część palona jest w beczce na podwórku, drobniejsze w piecach domowych. Środowisko zatruwane jest nie tylko paleniem odpadów, ale również przez oleje i smary przedostające się do gleby przez niezabezpieczone podłoże.
– Częste palenie gumą i plastikiem.
– Dlatego się za to wzięliśmy. Według GUS, Legionowo jest najgęściej zaludnionym miastem w całej Polsce, a więc mamy 20 km od Warszawy miasto-klęskę środowiskową. Co potwierdzają także badania, jakie na naszym terenie przeprowadza Politechnika Warszawska oraz Wojskowa Akademia Medyczna – mówi Mizgalski.
Napisz do autora:przemyslaw.penconek@natemat.pl
