To chyba coraz powszechniejsza metoda na rozprawianie się z hejterami. Bo skuteczna i przy okazji wychowawcza. Zawodnik MMA Marcin "Różal" Różalski, stanął w drzwiach swojego internetowego prześladowcy i... zrobił na nim piorunujące wrażenie.
Serwis nowosci.com.pl opisał krótko, jak sportowiec walczy z internetowymi hejterami. "Różal” był ponoć w trasie, gdy otrzymał personalia i adres osoby obrażającej go w sieci. Postanowił złożyć mu wizytę. Zapukał do drzwi i…
Jak jednak namierzyć hejtera? Są na to sposoby. – Znajomi moich hejterów, albo ich wrogowie, którzy ich kojarzą, często dają mi znać kim są. Wtedy często odpisuję im w prywatnych wiadomościach: "Januszu Iksiński z ul. Chabrowej 23 w Płocku, jak żyjesz?” – opowiadał "Różal" w jednym z wywiadów. – I od razu milkną – dodawał.