
Tak jest niemal zawsze: jakiś lokalny stołeczny portal podaje informację, że doszło do jakiejś stłuczki w centrum Warszawy i są duże korki. Mija parę minut i zaczyna się lawina komentarzy: "to pewnie ci z LLU", "wieś do stolicy przyjechała i się rozbija", "precz ze słoikami", "postawić patrol przed wjazdem do Warszawy i nie wpuszczać tych z lubelskimi rejestracjami". Skąd ta nienawiść? I skąd to przekonanie, że wypadków i kolizji w Warszawie nie powodują warszawiacy, a wyłącznie przyjezdni?
Napisz do autora: tomasz.lawnicki@natemat.pl
