"Homoseksualizm w 'Pięknej i Bestii"! Mówimy stanowcze NIE deprawacji dzieci" - apeluje ojciec Przemysław Śliwiński
"Homoseksualizm w 'Pięknej i Bestii"! Mówimy stanowcze NIE deprawacji dzieci" - apeluje ojciec Przemysław Śliwiński Fot. Screen ze strony Citizengo.org
Reklama.
Najpierw zaplanowano, że uczniowie Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie) wybiorą się do miejscowego kina Bałtyk na film "Piękna i Bestia". Zebrano nawet pieniądze. Krótką recenzję filmu można było przeczytać na stornie Rypin.eu: "Bella, błyskotliwa, piękna i niezależna młoda kobieta, szukając zaginionego ojca, trafia do ponurego zamku Bestii. Uwięziona w tajemniczej posiadłości (...)". Dziś zostało z niej tylko tyle – ten fragment pojawia się jeszcze w wyszukiwarce. Ale po kliknięciu, wyskakuje komunikat, że podana strona nie istnieje.
Skasowano recenzję i szybko zmieniono plany. Chociaż uczniom podstawówki nikt nie wytłumaczył, dlaczego nie zobaczą "Pięknej i Bestii". Również nam nie udzielono odpowiedzi. Nie chciano połączyć nas z dyrekcją szkoły, tłumacząc, że ma ważne spotkanie i zalecając kontakt w poniedziałek. Z naszych informacji wynika, że wyjście do kina odwołano, bo do szkoły dotarła opinia ojca Przemysława Śliwińskiego, w której stwierdza, że film "promuje homoseksualizm". Proboszcz warszawskiej parafii Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty na stronie Citizengo.org gorliwie zachęca do podpisana petycji "Stop deprawacji dzieci" (obecnie 4 338 podpisów). W piśmie skierowanym do The Walt Disney Company Polska pisze wprost, że chce wycofania "Pięknej i Bestii" z polskich kin.

ojciec Przemysław Śliwiński
inicjator petycji "Stop deprawacji dzieci"

"Po raz pierwszy w historii wytwórni Disneya pojawi się wątek homoseksualny. Od razu będzie on jednym z istotniejszych epizodów w produkcji dla dzieci. 'Piękna i Bestia' Disneya zawiera 'rażącą, bezwstydną reklamę grzechu i perwersyjnych stosunków seksualnych".

Apeluje także, by z dziećmi na film się nie wybierać. A to dlatego, że obok Emmy Watson (filmowa Bella) i Dana Stevensa (filmowa Bestia), pojawiają się postaci, które wzbudzają najwięcej kontrowersji: Gaston i Le Fou, a "jeden z nich jest gejem". "Gastona gra Luke Evans, który jest zadeklarowanym homoseksualistą"– nie omieszkał podkreślić ksiądz. Poza tym – jego zdaniem – "pojawiający się w ekranizacji skierowanej do dzieci wątek homoseksualny jest głęboko niemoralny i nieetyczny".
Co ciekawe, polscy widzowie "Piękną i Bestię" zobaczyli 17 marca, a już 16 marca Misja Gabriela (czyli warszawska parafia Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty, której proboszczem jest ojciec Przemysław Śliwiński) grzmiała, że produkcja "zawiera rażącą, bezwstydną reklamę grzechu i perwersyjnych stosunków seksualnych". Pytam więc księdza Śliwińskiego, czy wcześniej miał okazję zobaczyć "Piękną i Bestię". – Nie widziałem filmu, oparłem się na opinii organizacji katolickich w Stanach Zjednoczonych, które go bojkotowały – mówi szczerze. Przyznaje, że petycję na stronie Citizengo.org zamieścił, ale zaznacza, że nie rozsyłał jej do szkół.