
Reklama.
Pierwsze ciało lansuje tezę o wybuchu bomby termobarycznej, zaś prokuratura oskarżyła kontrolerów o umyślne spowodowanie katastrofy. Witold Waszczykowski podczas swojej wizyty w USA zachęcał Amerykanów do włączenia się w ponowne badanie katastrofy. Jednak po kilku dniach okazało się, że prośba rządu PiS nie zostanie spełniona.
– Nie widzimy nic więcej, co moglibyśmy zrobić. Przekazaliśmy Polsce wszystko, co mieliśmy i co mogliśmy przekazać – powiedział Paul W. Jones, ambasador USA w Polsce, ucinając spekulacje na temat możliwego udziału USA w działaniach smoleńskich rządu PiS. – Rozumiemy jednak, jak wielka była to tragedia i rozumiemy, dlaczego jest to w Polsce w dalszym ciągu temat, który budzi emocje – dodał koncyliacyjnie ambasador. W języku dyplomacji USA powiedziały, że nie mają zamiaru mieszać się w tę sprawę.
Przypomnijmy, że międzynarodowy świat lotniczy nie ma wątpliwości ws. przyczyn katastrofy smoleńskiej, która była typowym kontrolowanym lotem ku ziemi. W wywiadzie dla naTemat mówią o tym światowej klasy eksperci Hans Peter Graf i John M. Cox.
źródło: wPolityce.pl