Reklama.
Rząd PiS wielokrotnie udowodnił, że kompetencje i doświadczenie są niczym w porównaniu ze znajomościami. Najpierw w MON znalazło się miejsce dla niewykształconego pomocnika farmaceuty, teraz w instytucji dbającej o cyberbezpieczeństwo pracować będzie... rolnik i pszczelarz-gawędziarz w jednej osobie.