Reuters Institute for The Study of Journalism wystawia nie najlepszą ocenę mediom publicznym pod rządami PiS.
Reuters Institute for The Study of Journalism wystawia nie najlepszą ocenę mediom publicznym pod rządami PiS. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Wciąż nie milkną echa oksfordzkiego raportu demaskującego to, w jaki sposób polska opinia publiczna w internecie kształtowana jest przez płatnych trolli prawicy i rosyjskich służb, a właśnie pojawia się nowe szokujące badanie na podobny temat. W "Digital News Report 2017" przygotowanym przez Reuters Institute for The Study of Journalism o mediach publicznych w Polsce pod rządami Prawa i Sprawiedliwości czytamy jako o... "fabrykach rządowych fake news".

REKLAMA
Reuters Institute Digital News Report 2017
o mediach publicznych w Polsce

Pomimo masowych protestów ulicznych wspierających wolność słowa, rządzące Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło nową ustawę o radiu i telewizji na początku 2016 roku. Ustawa ta pozwoliła rządowi przejść bezpośrednią kontrolę nad nadawcami i dokonać czystek redakcjach (prawie 230 dziennikarzy zostało zwolnionych lub odeszło w ramach protestu). Nastąpiły radykalne zmiany, za którymi poszły zarzuty o zamienianie programów informacyjnych w fabryki rządowych "fake news". Czytaj więcej

Analiza przygotowana przez Reuters Institute for The Study of Journalism dotyczy jednak nie tylko krytycznej oceny upartyjnionych przez Prawo i Sprawiedliwość mediów publicznych. Odpowiedzialny za polską część tego raportu Grzegorz Piechota z Harvard Business School wskazuje, iż działania władzy odbijają się na całym rynku medialny. Podkreśla on, że z częścią niezależnych od partii rządzącej wydawców walczy się odbierając im reklamy instytucji państwowych i spółek Skarbu Państwa, a pozbyciu się zagranicznych inwestorów ma służyć planowana repolonizacja mediów.
W "Digital News Report 2017" czytamy jednak też o pozytywnych zmianach na rynku prasowym nad Wisłą. W tym kontekście Reuters Institute for The Study of Journalism opisuje pojawienie się takich medialnych start-upów, jak znane z dziennikarstwa śledczego na wysokim poziomie OKO.press, analizujący najważniejsze dane portal BIQdata związany z "Gazetą Wyborczą", czy przygotowywany przez naTemat serwis TruDat, którego celem jest weryfikacja najbardziej kontrowersyjnych opinii i informacji pojawiających się w obiegu publicznym.