
Po tych demontażach powstają kuriozalne twory, oparte na banalnym, łatwo weryfikowalnym kłamstwie, braku kompetencji i strachu przerobionym w butę, kierowane chyba w ramach zabawnego niegdyś hasła "żeby nie było niczego".
To kolejne tak mocne wystąpienie rektora polskiej uczelni z okazji inauguracji nowego roku akademickiego. Nasycone wprost odniesieniami do polskiej polityki i nowej rzeczywistości, w której tak wiele jest niszczone. – Błagam o opamiętanie. Młodzi ludzie patrzą na was – to apel rektora Łódzkiej Szkoły Filmowej.
Po tych demontażach powstają kuriozalne twory, oparte na banalnym, łatwo weryfikowalnym kłamstwie, braku kompetencji i strachu przerobionym w butę, kierowane chyba w ramach zabawnego niegdyś hasła "żeby nie było niczego".