Róża Thun jest jedną z bohaterek filmu dokumentalnego z niemieckiej telewizji. W prawicowych mediach zawrzało.
Róża Thun jest jedną z bohaterek filmu dokumentalnego z niemieckiej telewizji. W prawicowych mediach zawrzało. Fot. Grzegorz Celejewski/Agencja Gazeta
Reklama.
Trzydziestominutowy reportaż o Polsce i sytuacji polityczno-społecznej jaka panuje u nas w kraju wyprodukowała niemiecka publiczna stacja telewizyjna ZDF. Dokument pt. "Polska stoi przed próbą - kobieta walcząca o swój kraj" został wyemitowany w niemiecko-francuskiej telewizji Arte. Główną bohaterką filmu jest europosłanka Platformy Obywatelskiej Róża Thun, a autorzy pokazują reportażu pokazują antyrządowe manifestacje w Warszawie. Poruszane są tematy reformy sądownictwa, prawa do demonstracji czy wzrostu zachowań faszystowskich i kseno- i homofobicznych, szczególnie widoczne podczas Marszu Niepodległości. Rzeczywiście, obraz Polski nie jest nazbyt pozytywny, a motyw oddalającej się od Polski demokracji przewija się tam dosyć często. Przywołany został także "performance" narodowców z centrum Katowic, podczas którego, symbolicznie powieszono zdjęcia europosłów i europosłanek PO, którzy głosowali za krytyczną rezolucja PE wobec Polski.
Jak nietrudno się domyślić, otworzyło to nowy, ciężki ostrzał europosłanki PO z prawej strony. – W życiu nie widziałem takiego paszkwilu na Polskę Niemiecka telewizja państwowa ubolewa, że jedna z organizatorek protestu dostała grzywnę za domalowanie piersi do znaku Polski Walczącej nawet dzieci wiedzą, że to znak zastrzeżony. Różo Thun Polacy ci nie wybaczą! – to tylko jeden z wielu twitterowych komentarzy. Jeden z delikatniejszych warto dodać.
Cały reportaż można obejrzeć poniżej (także z polskimi napisami).