Patryk Jaki odpowiedział na zarzut Witolda Zembaczyńskiego.
Patryk Jaki odpowiedział na zarzut Witolda Zembaczyńskiego. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
"Tak się kończy, gdy nadzorcy z Prawa i Sprawiedliwości pilnują obywateli, a nie więźniów" – zadrwił na Twitterze poseł Witold Zembaczyński. Przedstawiciel Nowoczesnej zapytał Patryka Jakiego, czy po ucieczce osadzonych z oddziału półzamkniętego Polacy mogą bezpiecznie wyjść z domu. Wiceminister Jaki udzielił ostrej odpowiedzi: "Ośle naleśnikowy (...) Weź podręcznik i zobacz, czym różni się ucieczka od oddalenia" – odpowiedział Patryk Jaki. Dodał także, że 2017 rok był pierwszym od czasu rządów Platformy Obywatelskiej, podczas którego nie uciekł żaden więzień. Stwierdził ponadto, że sami więźniowie, którzy uciekli z Aresztu Śledczego w Grójcu, zostali już złapani.
Przypomnijmy, że osadzeni odbywali karę pozbawienia wolności w warunkach oddziału półotwartego, co znacznie ułatwiło im opuszczenie zakładu. W ciągu dnia cele są otwarte. Skazani mogą uczestniczyć w zajęciach terapeutycznych, sportowych i kulturalno-oświatowych czy szkoleniach organizowanych poza terenem zakładu. Podpułkownik Elżbieta Krakowska, rzeczniczka prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, zapewniała w rozmowie z Polsat News, że uciekinierzy nie są niebezpieczni.